Davidoff

tomasz87

Davidoffy probowalem kazdego rodzaju z tych ogolnie dostepnych. Czesc w mniejszej ilosci, kilku paczek, czesc liczona w kartonach. Powoli, ale stopniowo, robi sie z tego coraz gorszy syf. Zachwycajaca "nutka" z kiedys, jest juz praktycznie niewyczuwalna.

Ricardo

Paliłem ostatnio Goldy. Nie dość, że drogie to jeszcze paskudne, Marlboro Goldy (które i tak są już słabe ostatnio) to przy tym ambrozja, ja bym nowe Davidy ocenił na poziomie...Nevad Twisted Evil

ryanwolfe

sztos19

Ryanwolfe widze ze masz dobry gust BRAWO......................
[link widoczny dla zalogowanych]

ryanwolfe

Romeo y Julieta znam z serialu 'Komisarz Alex", wcześniej coś mi się obiło o uszy, jednak nie przywiązywałem do tego większej uwagi, dopiero jak zobaczyłem je w serialu to się bardziej zainteresowałem i dowiedziałem się m.in., ze były to ulubione cygara Winstona Churchilla.

koxu

Co do davidoff paliłem na początku roku goldy i pierwsze 8-10 fajek było dobre. Potem jednak coraz gorzej, dużo bardziej było czuć te 'perfumy", a posmak w mordzie był nie do wytrzymania

Charlie_Tobacco

Dalej podtrzymuje że to najlepsze kioskowe fajki, uwielbiam je, w czasie palenia zostawiają taki fajny ostry pieprzny posmak na gardle. Goldy bez porównania lepsze niż odpowiednik marlboro

azyl82

ID Orange - Cudowne . Odkąd kupiłem je jako kolejne z kiosku do mojej kolekcji paczek , palę je prawie cały czas . Dymek bardzo fajnie wchodzi , nie drapie , a posmak , jaki zostawia jest poprostu cudowny . Niebieskie ID już nie takie dobre , bo słabszy posmak i lekko drapią.

matthewx

ID Orange- super są moc konkretna i smak taki delikatny, ID Blue leżą w szafce i czekaja na swoja kolej Smile

jak zapale to cos na ich temat naskrobię

ryanwolfe

Zakupiłem dzisiaj Davidoffy Classic na rozpoczynający się jutro maraton maturalny,coś czuję, że na długo mi nie wystarczą...

amigo007

To powodzenia Ryanwolfe. Ja już jestem dawno po maturze. Chociaż z perspektywy czasu muszę stwierdzić, że akurat mi się nie przydała. Ale pewnie jestem jednym z wyjątków, generalnie powodzenia. I oby te Davidoff choć trochę ci pomogły, tzn. pozytywnie dodały energii, aby nie zamuliły Smile

matthewx

mi także się nie przydala matura jak narazie, w każdym razie wracajac do tematu strzel sobie jakas kawke przed egzaminami,zapal Davidoffa i walcz Smile

ryanwolfe

Kawkę sobie kupiłem rano w McDrive jadąc do szkoły, wypiłem, spaliłem papierosa i na egzamin-ogólnie dobrze mi poszło, pisałem ten drugi temat o "Przedwiośniu", pierwszego to nawet nie czytałem jak zobaczyłem wiersz Very Happy

Ogólnie miałem mniejszy stres niż myślałem, spaliłem standardowo 5 papierosów, myślałem, że pójdzie mi więcej, kolega dzisiaj na przykład fajkę od fajki odpalał...

abishai

Kawka i papieros przed egzaminem to nie jest dobry pomysł jak ktoś nie radzi sobie jeszcze ze stresem(chodzi o prędkość trawienia).
Gratuluję podejścia do matury, w sumie teraz to jest bardzo ważny egzamin my(rocznik) mieliśmy maturę w poważaniu więc ciężko mi się wypowiedzieć.
Poczekaj na studia wtedy okazuje się że matura to pikuś.
Jak cygro?
kończąc OT denerwuje mnie że Davidoff poszły tą drogą mogli z tego zrobić prawdziwe premium a nie pseudo, byłby lepsze na takie okazje.

ryanwolfe

Ja problemów zbyt dużych ze stresem nigdy nie miałem. także kawa i papieros przed dobrze na mnie wpływają. Jeden kolega ewidentnie miał nerwy jak postronki, jak po maturze wyszliśmy ze szkoły i poszliśmy zapalić to 3 pod rząd spalił, praktycznie fajkę od fajki odpalał...

Cygaro już zakupione-Romeo y Julieta NO. 1 Cedros Deluxe, 23.05 mam ostatni egzamin-ustny polski, więc po powrocie do domu sobie spalę Wink

sztos19

Ryanwolfe pod to Cygarko Romeo y Julieta NO. 1 Cedros Deluxe, bardzo by pasowalo jakies dobre whisky np. cos z tego;
[link widoczny dla zalogowanych]
Choc ja preferuje tylko ta pozycje;
[link widoczny dla zalogowanych]

abishai

Nie wiem czy kolega abiturient umie palić cygara pewnie tak.
Nie wiemy też czy umie pić bardziej złożone trunki,pewnie umie.
Ale czy umie łączyć te przyjemności?
Moim zdaniem lepiej nie przedobrzyć, na studiach się nauczy, ja bym nie ryzykował powodzenia pomaturalnej celebracji.

ryanwolfe

Cygara palić umiem, whisky także pije i lubię-Jack Daniel's jest w domu na 100%, został mi jeszcze z 18 Wink

Co do celebracji to wieczorem po zakończeniu ustnych kolega robi ognisko klasowe u siebie na działce, ma być biba nie z tej ziemi Very Happy

sztos19

Ryanwolfe jak wypalisz cygarko Romeo y Julieta NO. 1 Cedros Deluxe, to zrób jakas recenzje w dziale cygar...

ryanwolfe

Postaram się na miarę możności, nie mam zbyt szerokiego spojrzenia na temat, bo dopiero zaczynam przygodę z cygarami, ale postaram się coś wysmażyć.

Angielski podstawa+rozszerzenie dzisiaj na lajcie poszedł, matma wczorajsza to wręcz banalna w większości była-w zamkniętych mam 22/25, zadanie za 5 punktów zrobione, w zadaniu z bryłą rysunek trochę koślawy, wiec mi mogą za niego punkty odjąć, no i pewnie na zadaniach z dowodzenia stracę, bo nigdy ich nie lubiłem i nie umiałem robić...Jeszcze poniedziałek WOS rozszerzenie, środa angielski ustny, piątek historia rozszerzenie i kolejny czwartek polski ustny i recenzja cygarka będzie na forum Very Happy

Arek

Classic nawet niezłe...bardzo podobne do pomarańczowych id-ów, ten sam charakterystyczny posmak. Moc odpowiednia, dosyć długo się palą. Te fajki są całkiem ok, ale cena naprawdę przeraża...prawie 14 zł to już całkiem sporo kaski...

Schatten

Strasznie przepaliły mi się ostatnio katowane przeze mnie L&My niebieskie. Ostatnio smakują mi znów ( tak jak kiedyś, paliłem tylko takie) czerwone papierosy. Czy DV Classic są nadal na poziomie ? Waham się jeszcze między LS red, ale kiedyś trafiłem na strasznie smołowatego. Co byście polecili w przypadku czerwonych papierosów ? Z koncernówek.

SmokerMercury

może Caro czerwone ?

Schatten

A jak z Davidoffami GOLD, czy nadal należą do grupy tak zwanych mocnych lajtów ;d? Tzn. zdaniem wielu osób które znam, są dość mocne jak na papierosy oznaczone jako lżejsze. Miały okres, że czuć był w nich tylko zatykające perfumy, ohyda.

SmokerMercury

W mojej opinii goldy są dosyć mocne jak na lighty. Jak zaalilem dla porównania LM blue to goldy okazały się mocniejsze.

Schatten

No właśnie byłem dziś nim poczęstowany i miałem takie odczucie. Nieco przyjemniejszy smak i głębszy niż LM niebieski.

maziaki30

W moim przekonaniu Davidy mocne te 10-10-08 są najgorszymi petami mocnymi jakie paliłem w życiu. Te perfumy to capią jak japrdl i ten posmak po spaleniu blee okropność, jedynie co mogę dać w plus to fajnie paczka wygląda

koxu

podbijam, jak kupilem davidoffy goldy to te 8-10 pierwszych fajkow byly dobre, jednak pozniej po jakims tygodniu(paliłem je na przemian z L&M) zaczely strasznie walić perfumami, posmak w mordzie okropny wrecz, jedyny + to ładna paczka. Spróbowałbym sobie classicow, ale te perfumy pamietam do dzis

Schatten

Classici są tragiczne. Duszą dwa razy bardziej niż Goldy, które są jeszcze do przyjęcia. Classici to jeszcze mocniejsze perfumy i duszący dym. Kiedyś bardzo dobre, szkoda że tak się stało.

SmokerMercury

Dziś kupiłem sobie Davidoffy ID Blue i stwierdzam, że są bardzo fajne. dymek ładnie wchodzi bez krzywienia się Wink

Za paczuszkę dałem 12.30 zł więc taka cena przy LM Blue za 12.60 jest dobra bo jakość Davidoffów bije na głowę LM.