Santiago

drumyellow

Nowość ze stajni oriona :

Nabyłem lighty , nie jest to cudo,porównywalne z Caro , a jakością z pewnością przebija paramounty. Cena też znośna ,poniżej 9 pln, polecam na próbę !

Tyler_Durden

Przypadkiem znalazłem wątek...
Miałem parę lat temu 'przyjemność' zapalić Santiago Czerwonego... To było coś. Słaby cug, słony papieros, to obrzydlistwo które się wciąga do płuc i wywołuje odruch wymiotny... To jest to. Najgorsze papierosy jakie paliłem w życiu Very Happy

Nie próbowałem 'jeszcze' ronsonów ale szkoda mi kasy na takie wynalazki Smile

-1/10

DonDos44

Ostatnio byłem na tyle zdesperowany żeby to kupić. Na szczęście gościu w kiosku ich nie miał.Chociaż korci mnie żeby spróbować. Właściwie czy te fajki jeszcze sprzedają?

amigo007

Tak samo jak z papierosami "pepe". Nie ma już tych papierosów. Zresztą nawet jak były, to ja ich nie spotkałem.

djcaro

Kiedyś zostałem poczęstowany tym papierosem przez kolegę chyba najgorszy papieros jaki kiedykolwiek paliłem

igorek

Kupiłem na dworcu pks w olsztynie. Nie smakował mi ten syf. Smakują jak wyjęte ze śmietnika. Ocena : 3/10

SmokerMercury

Widziałem je ostatnio w jednym kiosku w swoim mieście. Wiem jedno - na pewno nie kupię takiego badziewia Very Happy

Brutto

Kupiłem paczkę Santiago Blue luzem, do gilz. Nie dość, że śmierdzi okropnie, to jeszcze był przeraźliwie wyschnięty, bo nalepka akcyzy z roku 2013 (a kupiłem w 2015). Chyba nawet gdyby był odpowiednio wilgotny, to uciekałbym przed nim, gdzie pieprz rośnie, a teraz za karę za ciekawość muszę wypalić. Z 20 gramów wyszło mi jakieś 28 papierosów; widocznie w rzeczywistości było tego tytoniu wagowo mniej, bo wysechł. Bardzo serdecznie odradzam.

ryanwolfe

Nazwa sugeruje jakiś dobry latynoski tytoń a tu dupa, zupełnie jak ze striptizem transwestyty - wszystko pięknie a tu nagle chuj Very Happy