Chesterfield

SmokerMercury · Wysłany: Wto 20:21, 26 Mar 2019 Temat postu:

Kumpel niebieskie jarał i mentolowe i tak samo jak czerwone, kiepskiej jakości i palą się momantalnie Razz

Faktycznie może slimy się do czegoś nadają ale formatu KS nie ma co kupować Razz

koxu

Niebieskie- da się spalić od biedy, ale smaczne nie są :/
Klikane grube- całkiem w porządku, chyba się poprawiły. Smak po kliknięciu lodowy, podobny do ice blastów, utrzymuje się do końca palenia i jest przyjemny. Tytoń jest luźno ubity ale nie spalają sie ekspresowo, czego się poniekąd spodziewałem . (czas palenia to w moim wypadku 4 minuty)

Nie wiem co Philip morris sypie za chemie do swoich papierosów, ale po przerzuceniu się z lsów i pall malli klikanych zauważyłem, że znacznie częsciej przy tych chesterfieldach chce się palić kolejnego, nawet w krótkim odstępie czasu

koxu

paliłem dziś niebieskie, jeszcze w starej paczce i imo nie były złe, jedynie pod koniec ciut bylo czuc bibułkę i taki troszkę dziwnawy chemiczny posmak (który kiedyś utrzymywał się przez całego papierosa), ot takie zwykłe fajki bez polotu, ale spodziewałem się, że będą gorsze.

fortunajp

Wczoraj kupiłem Cheaterfield Blue 100s.Papieros jak papieros. Wśród tych wszystkich innych marek niczym się nie wyróżniają. Papieros znośny, bez jakichkolwiek ekstra doznań smakowych.

amigo007

A w jakich papierosach obecnie doznasz jakikolwiek "ekstra doznania smakowe" Smile

? To już nawet obecne od zawsze mentole, będą w sprzedaży tylko do kwietnia. Paliłem niedawno Chesterfield z klikiem. Fajny miętowy smak, a sam papieros smakuje trochę jak samoróbka. Jednak w mocy słabe, niebieskie zapewne niewiele mocniejsze. Z Chesterfield dla mnie najlepsza jest wersja RED. Nie są aż tak mocne, ale napalić się można. Wądą jest trochę kurczący się filtr. Ale generalnie nie są to złe fajki.

fortunajp

Masz rację. Niestety w żadnych polskich papierosach nie zaznam jakiś dużych doznań smakowych, ale czuć lekką różnicę smaków pomiędzy np:Lucky strike Blue 22, a chesterfield Blue 100s.Niestety Chesterfield Red nie paliłem długi czas, ale spróbuje. Może okażą się lepsze niż niebieskie 100s.Mam pytanko akurat. Czy jest różnica w smaku pomiędzy 100,a zwykłymu chesterfieldami?

amigo007

Tak może być różnica. 100-ki mogą być ciut słabsze, ze względu na dłuższy papieros i mniejszy cug. Poza tym możesz trafić na inną partię tytoniu, tym samym smak także może się trochę różnić.

NG312

Jak dla mnie różnica w 100s a KS w wersji czerwonej jest mega odczuwalna. 100s są zdecydowanie łagodniejsze, nie gryzące. Jednak same 100s z Chesterfielda są dla mnie ogólnie słabe (chodzi mi o moc). Lajty to superlajty, a czerwone to lajty.

Hubertus

Paliłem dzisiaj chestererfielf mentolowe klikane, cena 14.99zl. Dosyć długo się palą, ale mentol niezbyt dobry, podobny jak płyn ludwik

SmokerMercury

Zostałem poczęstowany ostatnio Cześkiem niebieskim.
Moim zdaniem mega przeciętne i bez wyrazu, nikotyna ok jak na lajty ale ogólnie kiepskie.
Lepiej kupić jeśli idzieo lajty jakieś Camele albo Sobieskie niebieskie.

amigo007

Chesterfield remix grube. Obecnie bardzo, bardzo dobre fajeczki. Najlepsze obecnie z chesterfield. Biją dla mnie na głowę marlboro gold. Lepsze od l&m blue. Dla mnie lepsze też od parliament. Delikatne, ale jednocześnie można się napalić. Fajne z wyczuwalną nutą "samoróbek". Samemu można dać kulke smakową, i mamy to co kiedyś.
Na pewno nie zawsze takie są, ale partia którą dorwałem ostatnio w sklepie jest bardzo dobra. Cenowo 13,50zł, parliament tak samo, l&m 16,50zł (first cut 14,99zł), beznadziejne marlboro 16,99zł (miękka paczka) 17,99zł standard. Dla mnie obecnie chesterfield remix są top 1.

Natomiast unikać trzeba jak ognia oszukanych dmuchanych tytoni chesterfield (nie lepiej l&m). To całkiem co innego niż jest w papierosach. Tytoń chesterfield fajka spala się w 4, 5 buchów. Z tytoni "budżetowych", to najlepszy jest West.

iMagiQ

Ostatnio kupiłem Chesterfield Blue 100's. Naprawdę nie dobre papierosy, tak jak te krótkie jeszcze były do wytrzymania tak te są po prostu niedobre. Czuć taki perfum jakby czekolada albo wanilia. Po odpaleniu czuje się ten perfum i on zabija cały smak papierosa. Później, tak gdzieś w połowie fajki, ta zaczyna drapać w gardło, ale nie tak że czujemy delikane drapanie tylko naprawdę gryzie. Smak porównywalny do palonej kartki papieru. Ocena 2/10.

amigo007

Mam teraz zwykłe chesterfield niebieskie king size. Papieros cały czas jest taki sam w smaku. Bez zmian, "podchodzi" mi w smaku. Mają tą niewielką nutę "samoróbek". Z kulką smakową dobre. Z kolei czerwonych kupnych, to kupuję L&M czerwone. Cześki czerwone z kolei są niedobre, smołowate i gryzące. Z kolei L&M niebieski mi nie podchodzi w smaku Smile

Tak więc u mnie light to chesterfield (zwykłe, nie setki), czerwone tylko L&M.