Przestawienie się

roberto2012

Każdy tytoń, który jest lekko podsuszony staje się gryzący i suchy Wink

Przynajmniej wśród tych, które miałem okazję kosztować.

Ja tam się fajką nigdy nie zaciągam, nie lubię.

mikiom

Dzięki za wskazówki.
Metodą prób i błędów, chyba złapałem jak intensywnie nabity powinien być tytoń.
Nabijanie jest trochę upierdliwe, zwłaszcza jak okazuje się, że przy filtrze prawie nie ma shagu. Ale "ostukanie" papierosa o papierośnicę też jest jakimś fajnym "okołopaleniowym" rytuałem, więc nie narzekam.

emef

potwierdzam, miałem tak samo normalnie brak mi czegos bylo... gdzieś około 2 tygodni mnie meczyło ssanie na papierosa , ale wytrzymałem i minęło , zaczynałem przygode z shagiem od druma Smile

Andrzej Baczko

U mnie bardziej siedzi mały potworek,
Jeśli nie ma kasy to zapale byle zapalić przeważnie wszystko. Z tym że nie na dłuższą metę.

To głupie przyzwyczajenie palenia co godzinę.