Papierosy 100s a zwykłe.

SmokerMercury

Moim zdaniem Setki będą lepsze Wink

Schatten

Wiem chyba kuba, skąd Twoje myślenie Very Happy

. Zazwyczaj silver nazywane są fajki w najsłabszym wariancie, czyli słabsze od niebieskich - np. LM silver czy Marlboro silver i tam faktycznie jest 0,3-0,4 nikotyny. Jednak w Westach nie ma "niebieskich", a ich rolę grają właśnie te w szarosrebrnej paczce nazwanej SILVER Smile

I naprawdę są całkiem dobre, ostatnio dorwałem za 11,99 zł.

kuba

No to tym bardziej nie pozostaje mi nic innego jak spróbować Very Happy

Kofeina

Dla mnie setki to jednak trochę za dużo na raz. idealnie wystarcza mi normalnej długości papieros.

kuba

Dla mnie setki są po prostu nieporęczne, paczka za długa, papieros też źle wygląda, z resztą mają o wiele gorszy cug i smak.

abishai

Źle wygląda?
A mówiąc poważnie(o gustach nie będę rozmawiał chyba że w ramach OT), są setki i setki.
I tak z tego co pamiętam to:
Davidoff(również Magnum) bliżej do 100 mm niż king size.
Dunhill International to sety.
Balkan Sobranie także.
Wypaliłem kiedyś karton starych rothmansów 120 mm.

Pewnie jeszcze coś dobrego kopciłem "w innej" długości teraz nie pamiętam.
Nie zmienia to faktu że jedne z najlepszych papierosów które w życiu paliłem to setki i z tego co wiem półka to premium jest raczej dłuższa niż krótsza;)
A że to co jest teraz w kraju nie ma wiele wspólnego z papierosami to inna sprawa:)
P.S.:Pewnie część problemów krajowych setek może wynikać z tej kretyńskiej unijnej regulacji dot. max. mocy papierosów, która zresztą jest dobra dla koncernów i ich polityki(pal słabsze ale więcej).
Logiczne jest że jeżeli mamy mieszankę X która ma maksymalną moc w zwykłej długości to gdy zrobimy z tego setkę to trzeba odjąć z pozornej nikotyny tak aby dało się wydłużyć o ok. centymetr(liczę też na oko filtr).
Dlatego są problemy z cugiem i/lub smakiem przy dobrych papierosach nie ma różnicy, pali się je dobrze.
Przykładowo wspomniane już vintage '120 miały 1,2 mg nikotyny.
P.S.2:CHYBA nawet paliłem włoskie slimy '140 na pewno miały 120mm
(w kiblu w LO częstowano mnie czasem różnymi egzotykami jak np. beznikotynowymi z eukaliptusa ale to już inne historie;))

Kofeina

To zależy od preferencji i tego jak dużo potrzebujemy "na raz". Ja palę dość często i zdarza misię bardzo często niedopalać papierosa do końca tego w normalnej długości.

kuba

Czy źle wygląda? Może źle się wyraziłem, po prostu "mniej pasuje". Ale to zależy od przyzwyczajenia do KS. Davidoffy mają chyba 93 mm.
Odnośnie mocy papierosów i norm tej jeb**** UE, nawet się nie wypowiadam bo za dużo nerwów bym stracił i jeszcze niepotrzebny OT by się zrobił.

abishai

Są różne gusta, ja na przykład uwielbiam odmiany + raził mnie format KS i te pomarańczowe filterki "z korka", dlatego pewnie paliłem czasem Davidoff nawet jak nie miały już posmaku papierosów Wink

Zresztą uważałem setki za ciekawsze, nie da się ukryć że papieros jest absurdalnie mały w przeciętnej męskiej dłoni odrobina na długości robi małą (ale jednak) różnicę oraz moim zdaniem dłuższy filtr wygodniej się trzyma.

Wygląd paczki nie miał dla mnie praktycznego znaczenia i tak zwykle chodziłem z papierośnicą.

Co do dopalania to jest taki drobny "fetysz" podpalania, ponoć Kuroń palił w ten sposób że praktycznie tylko odpalał.
Dla mnie sety dodatkowo wymuszały powolne palenie generalnie uważam nałogi są chyba ciekawsze gdy przyjmujemy je na spokojnie;)

Al Pacino

Dla mnie wszelkie papierosy tzw. 100's kojarzą mi się z menelami spod biedry, przepraszam za takie ostre sformułowanie, no takie odczucie mam. Setki dla mnie są zbyt długie i wyglądają jak jakies patyki,a nie normalne papierosy, przez to paląc setki czuję się jakbym palił papierosy x klas niższe i palił je dla nałogu, a nie dla smaku. Wśród moich znajomych, setki kupuje się tylko wtedy kiedy pieniędzy nie ma, a palić się chce. Setki są trochę bez "klasy".

A tak w ogóle, własnie w tym momencie palę 100 Marlboro Gold (od ojca pożyczyłem) i tak szczerze nie widzę większej różnicy, trochę mniej dymu na początku, potem jak zwykłe goldy.

abishai

Za co przepraszasz? za to że nie masz porównania z lepszymi papierosami?

kuba

Dresy/patola- jak zwał tak zwał na ogół palą setki Vicków, może stąd masz też takie skojarzenia Very Happy

ryanwolfe

Ja osobiście jeszcze nigdy nie widziałem dresików z czymś innym niż setki.

Trackkk

Niedawno na imprezie paliłem chesterfield niebieskie 100 no ibyły gorsze od zwykłych nie miały określonego smaku i były takie jakby podrażniające

ajronmen

Jeśli chodzi o towarzystwo spod sklepów, gdzie można robić zakupy całą dobę, to tacy ludzie nie kojarzą mi się z setkami - wręcz przeciwnie, papierosy 70mm typu Mocne. Dresiki może faktycznie palą setki (chociaż chyba jeszcze nie widziałem), a jak nie setki to slimy - to już taka elyta, która jeździ zwieśniaczonymi Golfami bądź E36 z wiadrem zamiast wydechu.

SmokerMercury

Moim zdaniem papierosy 100's są dla ludzi którzy za niewiele więcej chcą mieć więcej palenia. Skoro z ich strony jest zapotrzebowanie na tego typu fajki koncerny je robią.

marlboro_man

A ja za setkami nie przepadam. Są dla mnie po prostu za długie. Teraz paląc skręty(które są krótsze od zwykłych fajek) to nawet ten standardowy rozmiar papierosa to sporo Very Happy

kuba

Nie ma co porównywać skręta do zwykłych fajek. Skręty są o wiele mocniejsze. Jak koleżanki palą jakieś tam LMy czy Marlboro to przy piwie idzie im jeden za drugim. Jak częstuje je skrętem z mocnego tytoniu to nie dość, że nie mogą go spalić na pół to jeszcze mają spokój z głodem nikotynowym na dłuższy czas.
Za setkami też nie przepadam. Nawet paczkę się w kieszeni gorzej nosi Very Happy

Inmedio

Schatten

Inmedio

Cześć,

widocznie nie zrozumiałem intencji Twojego postu ^^ ważne, że zgadzamy się w tej kwestii Razz

Obecnie palę Winston TASTE REVOLUTION (smakowe)

Dla czego ?

Bo są lekkie, a ich smak jest dobrą wakacyjną przygodą. Smak jest dobrze wyczuwalny z powodu kulki w filtrze.
Zapraszam też do zapoznania się z moim wątkiem na tematy tych papierosów: http://www.tytonie.fora.pl/papierosy-aromatyzowane,59/winston-taste-revolution,3048.html

Pozdrawiam,
Inmedio

kawo11

Inmedio, masz jakieś aktualnie doświadczenia z Marlboro gold/red?
Dawno nie próbowałem, a mam jakiś pociąg spróbować marlborasy Razz

, nie wiem czy warto Razz

Inmedio

kawo11

Najbardziej dziwne w tym wszystkim jest to że Marlboro w miękkiej kosztują 13.50, czyli 20 gr taniej niż np. L&m. Natomiast cena Marlboro w twardych 14.70zł. ;p to ogromna różnica w cenie, a mimo to lepsze te w miękkiej (import) heh Wink

ryanwolfe

Marlboro Softy są robione w Niemczech, a Box'y w Krakowie - tak przynajmniej twierdził facet w mojej zaprzyjaźnionej trafice.

Inmedio

Parodia to fakt. Jednak jak przyglądam się reklamom koncernów tytoniowych oni wiedzą co robią i jak skusić klienta. Młodzi często z braku pieniędzy kupią tańsze papierosy, ale zarazem chcą kupować te lepsze. Rozwiązanie: Marlboro Soft.

Pozdrawiam,
Inmedio

ryanwolfe

Gdzie niby masz te reklamy? Od dobrych kilkunastu lat reklamowanie wyrobów tytoniowych jest prawnie zabronione...

Inmedio

kawo11

właśnie na softach z akcyzą import, widnieje nazwa wyprodukowano w UE bla bla.. Kraków Smile

Inmedio