Energy drink

devilax

rozpoczęła się dyskusja o yerbie, więc napiszę o tym co sam lubię Razz

jako że kawa mnie usypia, podczas sesji zacząłem popijać energy drinki. dziwny jest fakt że mimo iż skład mają praktycznie podobny, działanie ich jest różne, dlatego obecnie próbuję wszystkiego co znajdę, tak dla przyjemności bo lubię ten smak Very Happy

na temat szkodliwości? pewnie nie bardziej niż kawa, ma tyle samo kofeiny, ale drinki dodatkowo zawierają taurynę i witaminy, stąd pewnie różnica działania. najśmieszniejsza informacja w sobotnich wydarzaniach: "energy drinki mają tyle samo kofeiny co 7 filiżanek kawy"- ludzie którzy nie są wcale w temacie w to od razu wierzą i brakuje tego, by zaczęli oceniać je na równi z dopalaczami. dla wyjaśnienia filiżanka kawy ok 100 mg kofeiny, puszka Red Bulla (250ml) ok 80 mg.

a co do produktów:
króluje Red Bull, myślałem że jest przereklamowany i drogi (prawie 6 zł/puszka), jednak działa wyśmienicie, do tego bardzo przyjemny smak, którego nie spotka się w innych energetykach
Adrenaline Mountain Dew - nowość, po promocji 2,50 puszka, dobrze pobudza i ma fajny smak, najczęściej go kupuję
Bullit - też cena koło 2,50, smak cytrynowy, działanie świetne
Green Up - nieco ponad 3 zł, sama kofeina, więc zamułka, nie jest to typowy energy drink, więcej nie kupię
Be Power - biedronkowy produkt, niecałe 2 zł za litr, działa dobrze, smak dobry, stosunek cena/jakość wyśmienity

jest wiele innych produktów ale te są godne polecenia, a green up odradzenia Razz

jak kupię coś nowego to ocenię.

a co wy myślicie o energetykach? jakie pijecie?

Persching16

Więc Red Bull jest najlepszy,owszem,jednakże jest zbyt drogi Smile

Green Up,chciałbym go spróbować.

Najczęściej kupuje Adrenaline Mountain Dew,jest pycha.

Tiger ENERGY FRUIT też są bardzo dobre.

Pycha jest też Burn z owocowym sokiem(ten kupny,nie,ze kupuje Burn'a i dolewam soku).

Powiem szczerze,Be Power nie jest dobry,to jest bardziej takie w stylu "nie mam kasy,ale chce napić się energy drink'a" Wink

Moim zdaniem

Pozdr

drumyellow

Generalnie jeśli już to Tiger Sugar-Free
Czasem też N-gine ,bo tani i dostępny tam gdzie się znajduje często.

Średnio 2 puszki na miesiąc.

Persching16

Zawsze widze w sklepach tego Sugar Free,ale nie kupuje,a z checia bym sprobowal:) Lubie tez te Shot'y.Owszem nie jest tego duzo w buteleczce,wiec czlowiek sie nie napije.Jednakze to dopiero daje kopa,ale z tym to juz naprawde nie radze przesadzac.Wypilem pewnego dnia ponad norme,dla sprawdzenia,to myslalem,ze mnie rozniesie jak bombe,a serce wypruje mi przez klatke jak maly pocisk.Taki bylem nakrecony:D Ale naprawde1-2(MAX) mozna wypic jednego dnia:)

roberto2012

Kilka lat temu, jak na siłowni pompę pakowałem to leciałem na tych biedronkowych Very Happy

Nie narzekałem ani na smak, ani na cenę Wink

Aktualnie nie piję, sporadycznie łynia się od kumpla weźmie, ale Red Bulli nie kupują. Pewnie ze względu na cenę.

drumyellow

Persching16

No,wiem o co chodzi.Nie fajne jest Jeszcze to,że Energy drinki źle wpływają na zapach z jamy ustnej;) A już najgorszym jest wypić takie cudo i nie zagryzc czymkolwiek,guma,albo coś do tego zjeść Smile

boryc

najczęściej piję energy drinka od Mountain Dew albo N-gine. bez fajeczki są w porządku, do papierosa (do tego najlepiej koncernówka, Lucky Strike Red albo Marlboro Red) najbardziej podchodzi mi smakowo RedBull, niestety jest trochę za drogi jak na moje możliwości...

devilax

4.60 po promocji znalazłem, ale jego smak zdecydowanie króluje

NeutralizatoryZapachu_pl

Ja osobiście energy drinków nie pije prawie wcale, tylko w sumie wtedy kiedy muszę się bardzo dużo nauczyć, w czasie sesji.
Nie nadużywam tego, mój kumpel w wieku 16 lat miał zawał po tigerach, niefajna sprawa!

Domin

A pije ktoś energetyki + alkohol? Razz

Kiedyś spróbowałem takiego drina- myślałem że serce mi połamie żebra tak zaczeło nawalać Very Happy

Od tamtej pory wogóle nie pije tego w takiej konfiguracji

roberto2012

Ja raz popijałem wódkę Tigerem rano, po ostrym piciu przez noc, ale się trzymałem. Jakoś większych zmian nie odczułem, stałem na nogach, jak po większości imprez Very Happy

abishai

Mówiąc szczerze to energetyki z gorzałą strasznie masakrują, jak ktoś ma problem z wątrobą, krążeniem, kondycją albo kontrolowanie alk. to może mieć problem, albo mówiąc precyzyjniej: jego problemy się ujawnią.
IMHO jak ktoś może sobie pozwolić to czemu by tego nie pić, oczywiście tak od czasu do czasu.
Ja tam np. uwielbiam wódkę+burn, jeden mocny drink fajnie stawia na nogi, wole to niż kilka "kolejek", albo nieszczęsny mazut(gorzała i pepsi) czy wódkę z sokiem.

boryc

Zdarza mi się, oczywiście najchętniej Jagerbomb - standardowy wariant to Red Bull i Jagermeister, osobiście wolę Jagera w polączeniu z tym energy drinkiem od Mountain Dew. Wódka z Red Bullem też się zdarza, ale bardzo sporadycznie, 2-3 razy do roku. Szkoda mi trochę zdrowia (i nie obchodzi mnie jak niedorzecznie to brzmi z ust palacza Wink

).

ryanwolfe · Wysłany: Pią 21:14, 15 Mar 2013 Temat postu:

Pite przeze mnie energetyki to:
-Red Bull
-Black
-Tiger
-Green Up
-V-Max

sztos19 · Wysłany: Sob 19:51, 16 Mar 2013 Temat postu:

Z tymi energetykami to trzeba zachowac umiar, poniewaz pity w nadmiarze, nie bardzo wychodzi na zdrowie...

ryanwolfe

Próbowałem ostatnio Green Up'a ACAI w takiej ciemnoniebieskiej puszcze-pisało że ma niby +50% więcej kofeiny, ale nie był wcale mocniejszy niż inne energetyki. Smak mi niezbyt podszedł, jak dla mnie za słodki.

roberto2012

Przypomnieliście mi o tych energetykach. Ostatnio też piłem Green-up'a Rage (w butelce 500 ml), też +50% kofeiny jak wyżej kolega wspomniał. Nie mam porównania aktualnego do innych, bo nie piję takich rzeczy (tego wziąłem z ciekawości i był na promocji Very Happy

), ale smakował dosyć dobrze.

ryanwolfe

Dla mnie ten ACAI był nieco za słodki, nie lubię tych smakowych energetyków...Green Up'y rzadko piję, jak nie ma w sklepie nic innego właśnie ze względu na te smaki.

sztos19

roberto2012

Trochę pobudza, bo jest w tym kofeina i tauryna. Na 100 ml napoju: tauryna 400mg, kofeina 48mg. Nie wiem, czy to dużo, ale i tak wolę yerba mate Very Happy

ryanwolfe

Jak dla mnie pobudzenie po kawie i energetyku jest porównywalne, jednak częściej wybieram kawę.

Schatten

Nie lubię smaku ani ich efektu (sztucznego pobudzenia które szybko ulatuje i mnie dowala, wolę kawę w tej roli). Jest to jedna z niewielu niezdrowych rzeczy do picia, których nie lubię Very Happy

. Dziwi mnie łączenie napojów tego typu z alkoholem, to wielka nieodpowiedzialność i ryzykowanie zdrowiem. Ale co kto lubi : )

ryanwolfe

wypatrzyłem sobie dzisiaj u nas na stacji energetyka Rage, niby miało być +50% kofeiny, ale efekt taki sam jak po zwykłym, żadnego mocniejszego kopnięcia nie było...Co do mieszania to lubię sobie czasami wypić drinka: puszka energetyka + setka czystej, nawet Bond w Quantum of Solace doił czystą z Red Bull'em zamiast martini Wink

RocknRoll

Bardzo lubię energy drinki, jednak nie piję ich często z obawy o zdrowie. Gdy jestem niewyspany to piję energetyka, moim zdaniem pobudza lepiej niż kawa. Zazwyczaj wybieram te najtańsze, bo tak naprawdę wszystkie energy drinki różnią się tylko ceną (i niekiedy smakiem, bo np. RockStar czy Monster mają różne smaki). Poza tym lubię smak energy drinków, do tego papierosek i mi bardziej smakuje niż kawa + papieros. Wink

loony

Ciekawy temat.
Ostatnio przypadkiem się temat rozwinął i z różnymi ludźmi na ten temat rozmawiałem. Wszyscy mówią, że to niezdrowe, że pikawa po tym wysiądzie i takie tam rzeczy... Śmiałem się z tego, ale coś w tym jest. Mój ojciec pił sporo energetyków, bo potrafił nawet po 1,5 litra dziennie tego wypić. I po kilku miesiącach zauważył, że mu serduchu nierówno pracuje, więc wrócił do picia kawy (a kawę znów pił raczej dla smaku niż efektu).
I mam podobnie jak ojciec. Zwykłą kawę, to ja piję do snu Razz

Po prostu lubię smak kawy i piję ją dla przyjemności, a nierzadko zdarza mi się dziennie machnąć półtora litra.
Za to energetyki na mnie działają. Ale nie działają pobudzająco, tak jak o tym mówią ludzie. Na mnie działają tak, że nie mogę zasnąć. Pamiętam gdy pierwszy raz się o tym przekonałem gdy praktycznie po 20 godzinach na nogach musiałem wsiąść jeszcze w samochód i zrobić trasę około 4 rano. Walnąłem 3 puszki Tigera i mimo wielkiego zmęczenia i ogromnej chęci spania, to najzwyczajniej w świecie nie mogłem zamknąć oczu Very Happy

Gdy przyjechałem do domu, to jeszcze dobre 2 godziny leżałem w łóżku nim zasnąłem...
Też ciekawy eksperyment zrobiłem dziś rano. Praktycznie od razu po przebudzeniu poszedłem do kuchni i walnąłem jedną puszkę Blacka. Nie zjadłem śniadania i poszedłem do pracy. Po jakiś 30 minutach czułem się zupełnie wybudzony i pełen energii. Mimo braku śniadania nie czułem wielkiego zmęczenia albo braku siły, a pracowałem fizycznie i dość ciężko. Po około 4 godzinach odczułem spadek sił i chęć zjedzenia czegoś. Też ciekawa rzecz.

ajronmen

Swego czasu widziałem na Galileo test jak działa kawa i energetyki. Stwierdzono, że działanie mają bardzo porównywalne, a w przypadku energy drinków działa na nas bardziej efekt placebo -"energetyk to na pewno mocniej działa, nie będzie mi się chciało spać" - i wychodzi z tego, że jeśli wmawiamy sobie, że jakiś produkt mocniej na nas zadziała to w istocie tak będzie. Jednak obiektywnie rzecz biorąc kawa i energetyki mają identyczny efekt pobudzenia. Co do mieszania tych napojów z alkoholem chyba każdy słyszał o kociołku Panoramixa Very Happy

Sam nie próbowałem, ale po wypiciu setki tego specyfiku jest podobno bomba nie z tej ziemi.

ryanwolfe

Piłem niejednokrotnie wódkę z Red Bullem i nic mi nigdy nie było, a nawet na drugi dzień kac jakby mniejszy niż po samej czystej Very Happy

ajronmen

Do wspomnianego kociołka nie dodaje się tylko wódki ale też inne alkohole - browary, wódka, tanie wino, sok, energy drink i czasami szampan - w odpowiednich proporcjach. Więc efekt kaca mordercy wynika z ilości wymieszanych alkoholi, natomiast sporadycznie chyba mi się zdarzało mieszać wódkę z energetykiem i nie zauważyłem jakichś poważniejszych dolegliwości. Jednak gdybym spróbował tego specyfiku pewnego druida, to pewnie miałbym inne zdanie na temat napoju energetycznego Very Happy

ryanwolfe

To ja aż takich mieszanin nie uskuteczniałem nigdy Very Happy

Natomiast wódka z energetykiem bardzo ładnie wchodziła, prawie nie czuć alkoholu w tym drinku Very Happy