Forum Forum Tytoniowe Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Nasze drogi po maturze

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Forum Tytoniowe Strona Główna -> Luźne rozmowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Zaawansowany Palacz


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:45, 18 Lis 2014 Temat postu:

Trzeci semestr u mnie na mechanice zaczyna pokazywać pazur - termodynamika, elektrotechnika, metaloznawstwo, mechanika techniczna, wytrzymałość materiałów spędzają mi sen z powiek. Wiele opinii krążyło o moim kierunku, że najgorszy pierwszy rok, później zostawiają - śmiem wątpić. O ile plan mam ułożony w taki sposób, że generalnie we wtorki zdycham na uczelni (3 laboratoria, czyli 3 sprawozdania i 3 wejściówki), o tyle nauki jest całkiem sporo. Na większość nie trzeba poświęcać więcej niż 2 godziny nauki, ale zdarzają się zagadnienia, nad którymi trzeba posiedzieć. Niemniej jednak nie żałuję kierunku, choć póki co dużo rzeczy to totalne pierdoły, bo choć zdarzają się rzeczy, które potrafią zainteresować i chętnie się ich uczę, to np. termodynamika jest porąbana do potęgi, ale jeśli uda się zdać na 4 semestr, to już będzie dużo przydatnych rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
randy
Początkujący Palacz
Początkujący Palacz


Dołączył: 17 Wrz 2014
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:17, 26 Lut 2015 Temat postu:

Ja po ukonczeniu technikum i zdaniu matury od razu poszedlem w zawod, w ktorym sie ksztalcilem, czyli elektrmechanika. Robilem zaocznie studia, i pracowalem praktycznie wszedzie, glownie elektryka ale i w wulkanizacji, na blacharce, lakierni oraz jako zwykly mechancior Very Happy. Mysle ze taki zasob firm, w ktorych pracowalem dalo mi olbrzymie doswiadczenie, a wyksztalcenie wyzsze tylko dodatkowa wiedze i papier.
Na ten momoment jest naprawde zajebiscie, mam dobra prace, a wyksztalcenie i wieloletnie doswiadczenie sprawia ze jestem na rynku zmotoryzowanym,osoba dosyc konkurencyjna Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ryanwolfe
VIP
VIP


Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:02, 27 Lut 2015 Temat postu:

A ja zapisałem się koła naukowego i rozpoczynam przygotowania do egzaminu maklerskiego, opiekunami koła są pracujący w zawodzie maklerzy giełdowi, także można od nich podłapać sporo przydatnych praktycznych informacji i zwrócić się do nich z prośbą o wyjaśnienie jakichś wątpliwości. Na razie wszystko na spokojnie, mam plan, żeby do licencjatu to ogarnąć i przystąpić do egzaminu na maklera papierów wartościowych w terminie jesiennym już po obronie pracy. Obronić planuje się w lecie żeby mieć tych kilka miesięcy przed egzaminem maklerskim na powtórzenie wszystkiego i ogarnięcie kwestii prawnych. Na razie mam już załatwione wakacyjne praktyki zawodowe w firmie ubezpieczeniowej. Może uda mi się jeszcze podłapać wakacyjny staż z koła, ale to jeszcze kwestia otwarta. Na pewno warto powalczyć, bo zawsze to jedna pozycja więcej do wpisania w CV Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MiSSiSSiPPi
Bierny Palacz
Bierny Palacz


Dołączył: 11 Gru 2014
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:15, 14 Sie 2015 Temat postu:

ryanwolfe napisał:
A ja zapisałem się koła naukowego i rozpoczynam przygotowania do egzaminu maklerskiego, opiekunami koła są pracujący w zawodzie maklerzy giełdowi, także można od nich podłapać sporo przydatnych praktycznych informacji i zwrócić się do nich z prośbą o wyjaśnienie jakichś wątpliwości. Na razie wszystko na spokojnie, mam plan, żeby do licencjatu to ogarnąć i przystąpić do egzaminu na maklera papierów wartościowych w terminie jesiennym już po obronie pracy. Obronić planuje się w lecie żeby mieć tych kilka miesięcy przed egzaminem maklerskim na powtórzenie wszystkiego i ogarnięcie kwestii prawnych. Na razie mam już załatwione wakacyjne praktyki zawodowe w firmie ubezpieczeniowej. Może uda mi się jeszcze podłapać wakacyjny staż z koła, ale to jeszcze kwestia otwarta. Na pewno warto powalczyć, bo zawsze to jedna pozycja więcej do wpisania w CV Very Happy


gdzie studiujesz, sgh?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nienasycony2015
Normalny Palacz
Normalny Palacz


Dołączył: 15 Sty 2015
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:35, 15 Sie 2015 Temat postu:

Odnośnie edukacji, to jak zostało już powiedziane większość jest spartaczona(znajomi czasem mają dość mnie jak psioczę na chemię i biologię, ale drodzy Państwo, po co komu potrzebne jak jest upakowana chromatyna w jądrze komórkowym i wykrywanie wapnia w skorupce jajka, skoro jestem w liceum o profilu mat-fiz-inf?)
Apropo matmy, wykopując to co napisał przeszło rok temu loony i inni-Według mnie większość zagadnień, które poznajemy na matmie jest przydatna, bo uczy logicznego myślenia.Pamiętam jak przyszedłem do liceum i przez pierwsze dwa miesiące odrabiałem pracę domową około 3h, wtedy to byl straszny zapierdol.Teraz(tzn czerwiec, ostatnie lekcje) robiłem pracę domową w godzinę, czasem nie całą.Łatwiejsze zagadanienia?Możliwe.Ale faktem jest, że zadań w czerwcu było tyle samo i na podobnym poziomie co na jesieni, mimo że całkowicie inne działy.Teraz sam widzę, że trzaskam zadania szybciej, mam od razu w głowie kroki co mogę zrobić z tym co mam obliczyć, także widzę po prostu swój własny rozwój dzięki temu.
Poza tym skłaniam się w stronę tego, co rowniez było wcześniej poruszane-Zawsze można uczyć się na własną rękę.W dobie internetu mamy tyle możliwości, że po prosty krew mnie zalewa jak słyszę, że nie ma pracy.Oczywiście, jak ktoś jest alkoholikiem to nie ma pieniędzy na jakieś kursy czy nawet dostępu do internetu, żeby zacząć się rozwijać musi najpierw wyjść z nałogu, ale mówię tu o zwykłych, przeciętnych Polakach.
15 lat temu może i było ciężko, ale teraz jest to po prostu jedno wielkie lenistwo i liczenie na to, że kasa spadnie z nieba-Opinię wyrobiłem sobie zarówno patrząc po rówieśnikach jak i po starszych znajomych, dlatego tutaj raczej nie chodzi i wiek, a o mentalność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schatten
VIP
VIP


Dołączył: 15 Maj 2013
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:35, 16 Sie 2015 Temat postu:

Po części to prawda, ale też generalizujesz. Są obszary gdzie jest olbrzymie bezrobocie i nie rzecz w tym że skończenie szkoły ma gwarantować pracę w zawodzie, bo nie o to chodzi, ale to uwłaczające że nadużywa się umów smieciowych i zatrudniania na czarno. Mamy bardzo niskie koszty pracy, a polscy przedsiębiorcy są jednymi z najmniej obciążonych fiskalnie w Europie, tymczasem związki pracodawców bezczelnie użalają się nad sobą płacząc że chcieli by płacić więcej, ale nie mają z czego. I mówią to ludziom - 20 letnim, 30 letnim na śmieciówkach, a także 40 i 50 letnim harującym za 1400 netto i mającymi na utrzymaniu rodziny (albo i nie, to i tak nie są pieniądze na przeżycie na jakimkolwiek poziomie). Jest wielu leniwych i roszczeniowych, ale to tony neoliberalne które już dawno się skompromitowały, tak samo jak polityki zaciskania pasa i tzw. oszczędności i cięć socjalnych. W Polsce świadczenia socjalne są wiele lat niepodnoszone, są żałosnie niskie i uwłaczają godności - druga strona medalu to taka, że otrzymuje je wiele ludzi, którzy nigdy ich nie powinni dostać. Kwestia lepszej kontroli ze strony państwa i egzekwowania naciągaczy, ale krew mnie zalewa jak słyszę że Polacy to leniwy naród na zasiłkach. W Polsce naprawdę brakuje dobrej pracy, poza kilkoma aglomeracjami są miejsca gdzie ludzie uczciwi i pracowici nie mogą jej znaleźć przez kilka lat. Trochę off top, ale chciałem wysnuć kilka słów. W Polsce konkurencyjność nie jest pozytywna, bo nie bierze się z wydanej pracy, zdrowych zadowolonych pracowników szanujących swojego pracodawcę, tylko z ich nadmiernej i niesamowicie nisko opłacanej pracy, skrajne eksploatowanie polskich pracowników nie daje powodów, by starali się pracować bardzo wydajnie i byli zupełnie uczciwi wobec pracodawcy - co nie dziwi, w końcu tak praktycznie rzecz ujmując to pracownicy są pracodawcami, bo dają swoją pracę, a przedsiębiorca (w rozumieniu: pracodawca) często bo nie zawsze, ale jest pracobiorcą - bo bierze, żyje z czyjejś pracy i narzeka jak to ciężko mu związać koniec z końcem. W państwach cywilizowanych wymaga się od przedsiębiorców wysokich standardów moralnych, fachowej wiedzy ekonomicznej, sprawności, pracowitości, tymczasem u nas wielu przedsiębiorców to wieczni narzekacze, utyskujący na ciężkie warunki do "robienia biznesu" co w ich rozumieniu oznacza gigantyczny szybki zysk kosztem nędzy innych, przedsiębiorcy którzy dorobili się na szybkiej i złodziejskiej prywatyzacji w latach 90, drobne cwaniaczki, szmuglerzy i kombinatorzy w czasach PRL (nie mówię że wszyscy, ale wielu wielkich obecnych gigantów finansowych w Polsce to właśnie tacy mądrale, dodatkowo mają wielkie wpływy i wywierają wielki wpływ na kolejne rządy w Polsce niezależnie od ich barw politycznych, stąd tyle problemów w Polsce). Polska przedsiębiorczość wyrosła w dużej mierze na spekulacjach, wielkich ulgach podatkowych, niskich płacach - a więc na wszystkim tym co charakteryzuje kraje zacofane i niesprawiedliwe społecznie, bo generujące wraz z upływem lat coraz większość przepaść między poszczególnymi warstwami społecznymi. Może ktoś nadinterpretować ale nie, nie jestem komunistą, jestem za gospodarką rynkową, uważam że wielu rzeczy można nauczyć się samemu, za dużo ludzi studiuje, studia nie są potrzebne każdemu i do wszystkiego, jednak nie powinno być tak że wartość obecnego doktoratu jest taka, że ma wartość magistra przedwojennego albo nawet w PRL, bo co by nie mówić jakoś i poziom nauki wyższej był wtedy lepszy. Trochę chaos, ale tak mnie naszło ; )

Ostatnio zmieniony przez Schatten dnia Nie 21:38, 16 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nienasycony2015
Normalny Palacz
Normalny Palacz


Dołączył: 15 Sty 2015
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:31, 19 Sie 2015 Temat postu:

A dobrze, że napisałeś, lubię, gdy jest co poczytać Wink
Co do ukonczenia studiów-Nie każdy musi mieć, ale znowu nie dziwię się tak że ludzie się pchają na studia jak świnie do koryta w kraju, gdzie papier ma najwyższą wartość.
Nie dalej niż dwa dni temu kolega opowiedzial mi pewną historię:
Jest na pierwszym roku studiów na warszawskim WACie i poszedł na jakąś prezentację organizowaną przez firmę HP
Po prezentacji podszedł do kolesia prezentującego i spytał, czy mają z firmy jakieś kursy albo praktyki dla studentów.
Dostał odpowiedź że firma HP czegoś takiego nie ma, ale jak skończy studia to niech się zgłosi do firmy, za sam papier oferują mu 4,5 tysiąca na rękę bez zadnego większego sprawdzenia umiejętności.Wnioski pozostawiam Wam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abishai
VIP
VIP


Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:24, 19 Sie 2015 Temat postu:

Wniosek jest taki:
Jak masz papier magistra inżyniera w ręku, to łatwiej dostaniesz szansę aby się wykazać w firmie która potrzebuje ludzi z umiejętnościami typowymi dla magistra inżyniera.
Nie oznacza to że się tam utrzymasz jak jesteś słaby.
Są zawody gdzie względnie dużo dostajesz na start ale łatwiej jest się dostać(co nie zawsze jest proste) niż utrzymać.
Drugi wniosek jest taki:
W długim okresie nie ma znaczenia ile dostajesz na start ważne jest to ile możesz otrzymać później oraz to jaką masz na to szansę.
Dam skrajne przykłady aby było ciekawiej.
Istnieją zawody gdzie adept płaci za staż(część zupełnie oficjalnie i pewnie sporo nieoficjalnie) ale jak już się dorwie do takiego zawodu chronionego to sobie odbije.
Są też zawody że na dzień dobry dostajesz niezłą kasę tyle tylko że nie masz realnej szansy na faktyczną podwyżkę(operator dźwigu).

Nie należy zapominać o kolejnej sprawie czyli formie umowy ale to już byłby dłuższy wpis.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adrianfajka88
Bierny Palacz
Bierny Palacz


Dołączył: 21 Sie 2015
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:03, 08 Wrz 2015 Temat postu:

Wszystko zależy od kierunku i profilu kształcenia. Wyrobili studentom negatywną markę wszyscy ci, którzy albo kończyli totalnie beznajdziejne kierunki jak politykoznawstwo czy bibliotekoznawstwo albo ci, którzy kończyli kierunki na jakichś uczelniach myszki miki. Potem takie osoby trafiają na rynek pracy z takim samym tytułem i teoretycznie tam samo przygotowane jak absolwenci porządnych uczelni, którzy przez parę lat dosłownie harowali na ten tytuł. I potem wszystko się wali ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Zaawansowany Palacz


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:59, 30 Mar 2016 Temat postu:

I jak jest Szanowni Państwo po kolejnej sesji? Very Happy Miesiąc po, ale ruch się zmniejszył więc pytam, bo u mnie zawitało skreślenie z listy studentów, które udało mi się koniec końców odkręcić. Ponadto, mimo mojego pierwszego - chociaż piątego - semestru, w którym musiałem pogodzić weekendową pracę i studia, sesja wypadła nad wyraz dobrze, mimo jednego waruna, który był do zdania z palcem w dupie. Teraz czeka mnie przeprawa przez zaległości z czwartego, ale na szóstym, będąc już na specjalnościach, nie robią problemów ze zdaniem, choć teraz w mojej kadrze nauczycielskiej figurują prawie sami profesorowie i kierownicy katedr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ryanwolfe
VIP
VIP


Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:43, 31 Mar 2016 Temat postu:

Na lajciku poszło - 5 egzaminów co prawda, ale z dwóch zwolnienie, dwa zdane w zerówkach, a ostatni pierwszego dnia sesji Very Happy Przydało się moje chodzenie na koło i jakaś tam aktywność, bo dzięki temu dostałem jedno zwolnienie i jedną zerówkę - jeden profesor zawsze zwalniał z egzaminów członków koła, którzy coś tam działają, a drugi do zerówki dopuszczał tylko członków koła albo osoby mające 5 z ćwiczeń, gdzie przy naszych ćwiczeniowcach dostanie 4 graniczyło z cudem Razz Na "kołowej" zerówce też lajt, bo wystarczyły dyktowane na wykładach notatki, których było jakieś 20 stron, a na normalny egzamin trzeba było wykuć na blachę 3 książki po 400 stron każda, a pytania były o rzeczy napisane drobnym drukiem Laughing

Ostatnio zmieniony przez ryanwolfe dnia Czw 13:49, 31 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
acredit
Bierny Palacz
Bierny Palacz


Dołączył: 15 Cze 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Wto 15:15, 19 Lip 2016 Temat postu:

Ja obecnie planuję dokształcanie i chciałbym ukończyć taki kierunek jak [link widoczny dla zalogowanych] w Warszawie. Słyszałem, że to kierunek z przyszłością po którym łatwo znaleźć pracę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ryanwolfe
VIP
VIP


Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:44, 21 Lip 2016 Temat postu:

Do pracy w dyplomacji musisz mieć skończoną aplikacje dyplomatyczno-konsularną w MSZ i zdany egzamin dyplomatyczny. samo dostanie się na nią nie jest łatwe: mała liczba miejsc, egzamin wstępny obejmujący duży zakres wiadomości z prawa, historii, stosunków międzynarodowych, organizacji międzynarodowych i obecnej sytuacji geopolitycznej na świecie + biegła znajomość co najmniej dwóch języków obcych potwierdzona uznanymi międzynarodowymi certyfikatami lub egzaminem przed ministerialna komisją. No i oczywiście spełnianie wymogów formalnych określonych w ustawie o służbie zagranicznej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paletka
Bierny Palacz
Bierny Palacz


Dołączył: 09 Lis 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:37, 10 Lis 2016 Temat postu:

Ja wybrałam studia w kierunku geologii i tak drugi rok juz się ciągnie. Mam nadzieje, że znajdę jakąś robote w zawodzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Forum Tytoniowe Strona Główna -> Luźne rozmowy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin