Tytoniowe plany..

NowyNabijacz · Wysłany: Nie 0:42, 04 Mar 2012 Temat postu: Tytoniowe plany..

Przed chwilą natknąłem się na kilka tematów co do hodowania tytoniu.. I planuję spróbować. Mam kilka pytań do osób które już próbowały (albo do osób które po prostu znają odpowiedzi Very Happy

)

1 Wyczytałem, że suszyć należy w temperaturze 35-45. Nie posiadam "specjalnej suszarni" ani nie uśmiecha mi się sterczenie kilku(nastu) dni z suszarką do włosów nad tytoniem.. Więc pytanie: Jakim sposobem suszycie?

2 Pytanie podobne do powyższego. Żeby było dobrze, to trzeba tytoń fermentować. Wyczytałem że potrzebna jest temperatura 50 stopni i 75% wilgotności. Co do wilgotności ktoś pisał o butelce i jakimś sznurku który będzie wodę przetransportowywał, ciekawi mnie jednak jak osiągnąć tą wymaganą temperaturę do fermentacji..

Ach, jeszcze coś.

3 Czy z wyhodowanej rośliny da się jakoś "wyciągnąć" nasiona?

4 Na allegro jest sporo aukcji tytoniu. Podobno w 1 gramie znajduje się około 25.000 nasion. Na ile roślin to starczy? Bo nie wiem czy mam kupić 1 gram czy tonę nasion ;D

burley · Wysłany: Nie 22:39, 04 Mar 2012 Temat postu:

1. Nie trzeba szczególnej temperatury, nabijesz na drut wyschnie i masz. oczywiście w dłuższym czasie.
2. fermantacja najlepiej gdy temp jest 50*C ale gdy masz poddasze i tam temperatura jest wysoka za dnia to tytoń gdy wołożysz do pojemnika i lekko zwilżysz to fermentacja uda się ale dłużej.
3> jak zostawisz kwiatostan to będziesz miał nasiona, 1g Ci wystarczy aż nad to. KUp VGR i TNS są łatwe w uprawie ( virginia i tennesee)

NowyNabijacz · Wysłany: Pon 0:02, 05 Mar 2012 Temat postu:

Dzięki za odpowiedź. Czytałem jednak że suszenie i fermentacja jak nie jest w idealnej temperaturze to tytoń zwyczajnie pleśnieje. Co do fermentacji to mam możliwość wystawić tytoń bezpośrednio "na dach". Mieszkam w górach, góralski dom, wyjście na dach.. W dosyć wysoko położonym miejscu więc na dachu powinno w wakacje ładnie grzać.. A w nocy ? Przechowywać w jakimś specjalnym pojemniku czy coś ? I w jakim pojemniku to fermentować miałbym, jak zapewnić wilgoć ? (czytałem też że zwykła woda powoduje pleśnienie).. Trochę dużo pytań więc sorry ;D

burley · Wysłany: Wto 21:16, 06 Mar 2012 Temat postu:

nie w nocy będzie oddawał temperaturę fakt ale następnego dnia znów się będzie podgrzewał Smile

NowyNabijacz · Wysłany: Pon 15:04, 12 Mar 2012 Temat postu:

To jeszcze trochę i sadzę ;D Nadal nie do końca wiem jak będę fermentował ale tym się później bd. martwił. Dzięki burley.

gc89 · Gość

W zawiązku z tym, że administrator forum zgadza się z propagowaniem treści komunistycznych nie chcę dalej uczestniczyć w życiu forum. http://www.tytonie.fora.pl/o-forum,46/awatary,1291.html

avioniq · Wysłany: Wto 0:03, 13 Mar 2012 Temat postu:

NowyNabijacz · Wysłany: Śro 23:54, 21 Mar 2012 Temat postu:

Nie posiadam takiej lodówki ;D Cóż, nasiona zamówione jakiś tydzień temu, przez opóźnienie zostały wysłane dzisiaj, jak dojdą to siejem ;p Wybrałem Burleya.

avioniq · Wysłany: Śro 1:28, 28 Mar 2012 Temat postu:

w innym Twoim wątku nt temat byłem sceptyczny. W tym życzę powodzenia!!

NowyNabijacz

Coś tam rośnie, takich roślinek mam kilka. Kiełkują mi wolniej, bo u mnie zimno jest ale zaczyna coraz więcej. To prawdopodobnie burley, możliwe że słaba jakość nasion. I sorry za słabą jakość zdjęcia.

burley

U mnie tytoń ma już 5 listek Wink

przesadzany był dwa razy do większych palet rozsadowych i jeszcze jakieś 4 tygodnie i do gruntu pod agro-włókninę . Tytoń czym wcześniej jest w gruncie i czym większy od wysadzenia tym liście ma dorodniejsze i są lepsze ze względu ,że przebywa w znakomitych warunkach atmo.

NowyNabijacz

u mnie jest strasznie zimno, jeszcze śnieg się nie roztopił do końca i w ogóle więc ciężej mam xD

piotr1990

Jeśli chodzi o fermentacje to widziałem kiedyś taki ciekawy patent że koleś włożył do pudełka wysuszony tytoń, spryskał sprejem i przykrył folią. W pokrywie zrobił dziure i spuścił do środka żarówkę bodajże 40W. Żarówka nie dotykała tytoniu tylko była jakby przymocowana do pokrywy o ile rozumiecie o czym mówię Wink

Podłączył ją do programatora sekundowego i się włączał co 15minut. Czyli 15minut się świeciła po czym przestała na 15minut i tak w kółko. Chyba nie muszę wspominać że zwykłe żarówki produkują więcej ciepła niż światła Wink

Osobiście nie testowałem ale zamierzam wyprubować. Jedynie co mnie zastanawia to co ile czasu będę musiał to pryskać sprejem i ile czasu będę musiał to fermentować Very Happy

Co o tym sądzicie?

roberto2012

Według mnie to średni pomysł, bo ciepło z żarówki nie jest na tyle wysokie, żeby odpowiednia temperatura doszła do tych liści pod spodem. Chyba, że wrzucisz parę liści. Ile przy takim sposobie musi się tytoń fermentować?

piotr1990

Oj nie pamiętam ile dokładnie. Jakiś czas temu na jakimś filmiku na youtubie widziałem ten patent