DRUM ORYGINAL - Austria

Lisic

Witam wszystkich w Nowym Roku i życzę wszystkiego dobrego!!! Smile

Dziś skusiłem się na Druma oryginal o którym czytałem, raz paliłem ale mi nie wszedł Smile

Powiem krótko, paliłem go wtedy ze zwijarki, a dziś skręciłem sobie ręcznie....no i znam już przyczynę tego, że mi wcześniej nie smakował...no nic...wracam do tematu.
Po otwarciu koperty czuć cudny zapach słodkiego tytoniu, jakby z miodem z nutką wędzonki. Tytoń jest nie przesuszony i nie mokry...jest w sam raz. Drobno krojony, jest troszkę śmieci ale to nic Smile

.Koperta z rzepem, składana na 3, z przylepcem na bibułki, dodatkowo zgrzana. Wrażenia z palenia...no cóż. Bardzo dobry shag. Podczas palenia czuć wędzonkę, dym jest gęsty, popiół jasny. Nie gryzie w gardło, zostawia fantastyczny posmak, kapcia nie stwierdziłem....a wypuszczając dym nosem...przeżywam prawdziwą ucztę Smile

. Jest dobry do codziennego palenie i zapewne to nie jest nasze ostatnie spotkanie Smile

Oceniam go 8,5/10 Smile

Dane techniczne:
Producent: ...Imperial Tobacco
Smak: ...mieszanka virginii i kentucky lekko słodkawy
Waga: ...30g
Opakowanie: ...koperta z rzepem
Cena: ...4,20 euro
styczeń 2014

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Tyler_Durden

Fajna recka. Sam palę Druma Original tylko polskiego; z tego co widzę na Twoich fotkach to podobna struktura tytoniu... Ciekawe czy bardzo się różnią Smile

ten miodowy (?) posmak to chyba orient, w polskim też on jest Very Happy

choć tyle dobrze, że u nas Drum i Mac Baren trzymają poziom Smile

Lisic

Jakies 2 lata temu kupowałem całe liście virginii. przepuszczałem je przez maszynkę do krojenia makaronu i paliłem w gilzach Smile

. Były zajebiste...sprężyste, wilgotne, fajnie się cięły tylko do palenia trzeba było podsuszyć. Paniętam jak otwierałem torbę z tymi liśćmi to tak włąśnie pachniało....żywym miodem Smile

. Potem podrożała akcyza na liście i skończyło się tanie palenie. Trzeba było wrócić do smaku palonych opon, siana i szmat Smile

sztos19

Lisic a jak oceniasz porównanie naszego Druma z tym z Austrii..

Lisic

Pamietasz jak pisałem ze próbowałem i był syf?. Wspomniałem o tym w tym temacie ze w maszynce skrecony był i niedobry. Zadzwoniłem z ciekawosci zapytac kumpla i to był ....polski Drum

No a ten jest fantastyczny Very Happy

mógłbym go łyżką jeść Smile

. Szkoda ze nie jest mocniejszy...ale jest ZAJEBISTY Very Happy

sztos19

POTWIERDZAM Polski Drum to podróba Druma, sam kupilem jakies 1,5 roku
temu 2 koperty, wypalilem moze 3 skrety i lezy w sloiku do dzis nie-tkniety.
Niektórzy twierdza ze nasz Drum jest O.K. nie wiem mi nie smakuje WOGLE.
Moze to kwestia gustu, albo tego ze palilem inne wersje i mam porównanie..

Lisic

Tamten smak był troche dziwny...a tego spaliłem juz duzo za dużo. Niestety duzo palę ale jest troche słabowaty. Myślę nad redbullem zware warto?

sztos19

W Hollandii jest Drum Zware [perelka trudno dostepny].
Red-Bull Zware w Polsce kicha, ale moze ten austrijacki jest lepszy
[spróbuj i opisz wrazenia, napewno duzo mocniejszy niz Drum granatowy].
Bardziej polecilbym ci Turnera Zware, austrijacki moze byc duzo lepszy, o ile
wogle jest]. Sluchaj a Samsona zware nie maja tam.

Lisic

Tutaj w ogóle z tytoniami zware jest lipa. Znalazłem dotychczas tego look outa. Van Nelle nie ma. Samson tylko oryginal i taki pomarańczowy, Turnera nie ma, Mac Barena nie ma. Javaanse tylko Classic
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Drum jest zółty, błękitny i granatowy, jest pueblo,jakiś manitou,maverick - austriacki. Najgorzej ze jezyka nie znam to nie zapytam W tych malych trafikach jest 6 rodzajów na krzyż a w wiekszych jest tyle ludzi ze szok i nie chce blokować kolejki:D

sztos19

Manitou i Maverick podobno sa w porzadku...
Szczególnie polecam ci niebieskiego Manitou...
[link widoczny dla zalogowanych]

Lisic

widziałem ten Manitou zółty ciekaw jestem czy jest niebieski...paliłeś?

sztos19

Nie ale kolega mówil, ze powinien byc dobry [ma podobno ciekawy
i konkretny smak ]

Lisic

no nic, bede szukał dalej....może w koncu znajdę coś zware Smile

Mam w tej chwili zaczętą paczkę zóltego druma, granatowego, koncze Van Nelle i samsona Smile

Duzo pale niestety...ale zaraz przerwa swiateczna sie skonczy i wróci wszystko do normy:)

sztos19

Spróbuj pogadac z jakims rodowitym Austryjakiem, moze jakis kolega
pomoze ci w rozmowie [który zna dobrze jez.niemiecki].
I spytaj sie o sklepy internetowe z tytoniami, jezeli sa takie sklepy
napewno oferta shagu bedzie wieksza.

Lisic

tak zrobię Smile

Marzy mi się Brandaris zware i Van Nelle zware Smile

chociaż spróbować Smile

sztos19

Brandaris Zware [tylko w tej wersji wystepuje] podobno dorównuje
Van Nelle Zware, a niektórzy nawet pisza na forach zagranicznych, ze jest
zdecydowanie lepszy. Tez bym chcial spróbowac, Van Nelle Zware palilem.
Dla mnie to Numer 1 jezeli chodzi o tzw. czyste tytonie [chociaz to wedzonka].

Lisic

Ja np lubie Van Nell halfzware ale bardzo mnie męczy. Pachnie pieknie, smakuje super ale muszę palić na zmianę co 3 skręta bo nie wiem jak to opisać...męczy mnie jakoś

Tyler_Durden

Sztos, ja zupełnie nie kapuję... Mi Drum Yellow i Original pasują, są gorszej jakości niż Mac Baren ale to dobre tytonie... Palę Originala naprzemiennie z Van Nelle i w obydwu tyle samo śmieci Very Happy

ale Drum ma jakiś bardziej bogaty smak od Van Nelle...

sztos19

Tyler-Durden mi Drum nawet ten angielski nie podchodzi juz, nie wiem jeszcze
2-lata temu byl dla mnie bardzo dobry. Chyba zmienil mi sie gust, ale ja ogólnie
wybredny jestem, przykladowo ostatnio kupilem Mac Barena Vanilia i taz mnie odrzuca, chemiczny posmak przekresla go calkowicie....