Clearomizer PrinCCe (MT3)

abishai

[link widoczny dla zalogowanych]
Generalnie patent dolnogrzałkowy jest bardzo fajny ale niedopracowany.

Zalewa się łatwo, pali się fajnie, nie trzeba kręcić pod koniec(grzałka jest przecież na dole), niestety jedna drobna część łatwo się może spierdzielić.
Problematyczna są uszczelki od knotów gdyż aby system nie zalewał potrzebne jest dobre wykonanie w tym miejscu, a z tym bywa różnie.
Nie mam szczęścia i mi pociekł po trzecim zalaniu a nie mam jeszcze narzędzi ani umiejętności aby go naprawić(ponoć nie jest to trudne).

Minusem jest też czyszczenie(a dokładnie wycieranie, lepiej zostawić rozkręcony na jakiś czas), i stały ustnik(wolę te fajkowe/cygaretniczkowe niż ukradzione z cybucha od shishy).

Innymi słowy na tym etapie rozwoju(choć są już ponoć lepsze wersje), jest to zabawka dla majsterkowiczów i ciekawskich.
Docelowo będzie to naprawdę fajny produkt, nie polecam go jednak dla początkujących(czyli też dla mnie) chyba że w ramach eksperymentu.

[Rozważania o wykonaniu i łatwej naprawie oraz różnych wersjach nie są moje, ale brzmią bardzo wiarygodnie]

roberto2012

Też właśnie zauważyłem te modele dolnogrzałkowe. Może za jakiś czas sobie kupię jednego z ciekawości. Duża różnica w smaku czy wielkości chmurki od standardowych z grzałką na górze?

abishai

EDIT(proszę o wywalenie poprzedniego):
Pomimo drobnych niedoróbek jeszcze bardziej polecam, są pewne sposoby:

Na forach dedykowanych EP te informacje sa rozporszone, i wcale nie trzeba się pierdzielić z podcinaniem i grzebaniem w sznurkach.

Zalety są oczywiste:
Chłodniejsze palenie, bez zalań i bez kręcenia sprzętem jak mamy mniejszy poziom płynu.
Generalnie jest to dużo wygodniejsze jak będziemy pamiętać o kilku podstawowoych zabiegach, dlatego polecam.

roberto2012

Zaszedłem wczoraj do E-Kinga na Wspólną 67 i zaopatrzyłem się w tego clearomizerka. Muszę powiedzieć, że wygląda elegancko i porządnie Very Happy

Dopiero drugi dzień wapuje z niego, także jeszcze muszę go "przepalić", ale na dzisiejszy dzień stwierdzam, że dobrze się z niego wapuje. Muszę tylko przyzwyczaić się na nowo do okrągłych i grubszych ustników, bo przez dłuższy czas używałem tylko płaskich.

abishai

Faktycznie boli to że nie da się łatwo tej grzałki dobrze wygotować(nie słyszałem przynajmniej o takim sposobie).
BTW Myślę nad zakupem tej bardziej rozbieralnej grzałki właśnie aby ją dobrze przygotować.

roberto2012

Kupiłem sobie ponad miesiąc temu ten clearomizer. Powiem tak, szału nie ma.. wręcz lipa. Z początku ze 2-3 dni wapowało mi się nawet przyjemnie i wygodnie, bo liquid praktycznie zawsze był na grzałce (bez tego przechylania jak w górnogrzałkowcach). Do okrągłego ustnika też zdążyłem się przyzwyczaić, bo w swoim wymieniłem już jakiś czas temu na płaskie, no ale nie to jest najważniejsze. Po paru dniach strasznie zaczął mi "siorbać" przy zaciąganiu. Cały czas miałem liquid na wylocie u dołu, na styku baterii. Po wyczyszczeniu i sprawdzeniu w razie ewentualnych uszkodzeń stwierdziłem, że wszystko jest w porządku. Problem jednak pojawiał się od razu po ponownym zalaniu. Wróciłem więc do mojego starego górnogrzałkowca z zestawu. Macie jakieś pomysły co może być przyczyną, albo jak można zaradzić takim akcjom?

abishai

Kilka postów temu wstawiłem drobne rady,
może doprecyzuję że jak nie możesz podbić napięcia to dolewasz płyn i tyle.
Z tego co pamiętam to nie wapujesz dużo, więc pewnie poziom płynu spadł, trzymałeś cały czas do dołu no i zrobił się wyciek:),
jeżeli tak nie było to napisz więcej.

Na początku miałem podobnie(zalewanie), więc wylądował w odstawce ale obecnie jak już wiem o co chodzi to nie widzę drogi powrotu na górną grzałkę.

EDIT: pisałem rano
.

roberto2012

Możliwe, że zostawiłem go poziomo na jakiś czas i rzeczywiście wtedy wyciekło. No ale żeby teraz cały czas tak leciał ten liquid jak szalony to nie mam pojęcia.. Jak dolewam to zaraz wycieka i tak w kółko. Szkoda mi liquidu, bo 3/4 przejdzie dołem zamiast trzymać się na grzałce.

abishai

Tak to wygląda, też mi ciekło nie miałbym cierpliwości na stałym napięciu.
Generalnie jak nie masz regulacji to jest to dość upierdliwy sprzęt.
Jeżeli masz wtedy często nie chcesz wracać na górę.
Jeżeli nie chcesz nowego zasilania to są ciekawe konstrukcje na górną.
BTW MOŻE jest to wina grzałki, ja tych z E-Kinga nie używam od dawna, mają zbyt mały opór, może to wina grzałki.
Ponieważ masz stałe napięcie 3,7 to może spróbuj grzałki od volisha(2,4) kosztuje chyba 11 PLN ale warto przestawać bo sama konstrukcja raczej jest ok.

loony

Niestety, moja grzałka już ma dosyć. Trochę szybko moim zdaniem, bo spaliłem może ze 4 pełne zbiorniczki.
Oprócz plusów jakie koledzy podali, to od siebie jeszcze dodam 'wypustki' na dole, dzieki którym mozna łatwiej odkręcić grzałkę. Aktualnie mam kłopot z clearomizerem od Volisha, który na dole jest gładki i... nie moge grzałki wykręcić!