Liście - Problem. Kilka pytań od nowego.

EyeOfDevil

Witam.
Jestem niedoświadczony w tych sprawach myślałem ,że wystarczy kupić liście pociąć skręcić i palić ale byłem w błędzie kupiłem sobie 5kg liści Virginia.
Jak zobaczyłem ,że te liście się ledwo co palą i smakują jak powietrze zaczerpnąłem porad u wujka google który doradził mi to forum przeczytałem sporo tematów z których dowiedziałem się ,że tytoń trzeba fermentować itd. lecz ja nie mam za bardzo na to warunków (cały dom nie palący)

Mam takie oto pytania:
- Jak przefermentować ten tytoń by nadawał się do palenia ? Nie zależy mi na mocy i żeby nie zajmowało to dużo miejsca.
- Jeśli 2kg wezmę do domu i wsadzę w 2 woreczki strunowe a resztę włożę w kilka worków na śmieci zawiąże i ukryje na poddaszu na podwórzu nic temu tytoniowi się nie stanie przez zimę?

Czytałem o fermentacji już na tym forum ale nie mogłem znaleźć konkretnej odpowiedzi tzn. zrozumiałem tyle że jak bym ja chciał fermentować tyt w domu to muszę go zwilżyć wepchać do słoika zakręcić i postawić w ciepłym miejscu i doglądać czy nie ma za sucho.

Proszę o wyrozumiałość i obszerne odpowiedzi.

Pozdrawiam,
Eye

Andrzej Baczko

Dużo z tym zachodu, lepiej jest kupić normalny tytoń...

AnnGiant

kupić normalny tytoń tzn iść do trafiki i kupić ? ... trolujesz każdy temat tylko po to żeby coś napisać ? jak już piszesz napisz coś więcej aby był jakikolwiek punkt odniesienia do Twoich wypowiedzi.
Wybaczcie ale kliknąłem (pokaż nieprzeczytane posty) a tam taki spam tego Pana.

EyeOfDevil - już trochę czasu minęło pewnie poradziłeś sobie z "problemem"
ale napisze conieco od siebie:

Palić skręty z jednego gatunku liści to straszne doświadczenie, polecam virginia 40-50% + Burley 30 - 40 % + oriental albo skroniowski :) Ja do fermentacji polecam swój sposób (oczywiście liście muszą być chociaż po wstępnej fermentacji). Środek do fermentacji tytoniu (allegro) rozrabiamy z gorącą wodą ( u mnie stosunek 1:5). Spryskujemy obie strony liścia, układamy na blasze piekarnika w miarę równo, bardzo mocno dociskamy całość ( najlepiej prawie prasujemy :P ) i tak ściśnięty na 150 stopni parę minut dusimy (jak liście mocno suche można conieco na blachę mieszanki ulać ), następnie do szczelnego pojemnika-worka na godzinkę, jeśli ktoś tnie z łodygami wypadało by jeszcze przed cięciem go przewietrzyć, jeśli nie wystarczy wietrzenie przy obrabianiu.
Tak przygotowane liście tnę, później jeszcze parę zabiegów innych i dopiero nabijam.
Przy odpowiednim dobraniu wilgotności, proporcji liści, dobrego mieszania i innych ważnych elementów (tzw doświadczenie ;) ) można osiągnąć rezultaty zdumiewające (np brak efektów które dają firmówki typu: suche gardło, otumanienie itp ) a ilość sępów palących firmowe marlborowe sianko stale rośnie, dając dodatkowe zadowolenie.

max

hmm..? Nie wiem co powoduje cudowny środek do fermentacji z Allegro, ale moim zdaniem Virgina nie ma prawa w ten sposób przefermentować. Gdy potraktujesz Virgine temperaturą. 150 st C to ona sie wyjałowi a nie sfermentuje. Powinna wtedy być bardzo słaba a jednocześnie dusic gardło i szczypać w jezyk. Krótko mówiąc - nie do palenia.

AnnGiant

no tak Twoim zdaniem, ale ja piszę z doświadczenia nie z teorii ;) pozdro

Dawid

A ja pale virginie nieprzefermentowana Pali sie dobrze i nie narzekam. Mam swoje bo jestem rolnikiem i uprawiam tyton od lat. Moze jest za wilgotna ze nie chce ci sie palic i gasnie Smile

albo zle pokrojona Smile

max

Nie żebym naganiał, bo Dawida nie znam, ale jego oferta zawarta w stopce jest rozsądna. Mniej więcej po takich cenach powinno sie kupować liście do dalszej obróbki.
polecam

p/s oczywiście też znam ludzi którzy palą nieprzefermentowaną lub wyjałowiona Virginię i sobie chwalą. Mnie nie smakuje Laughing

perszing1800

A czy ktoś próbował zaadaptować starą,zepsutą lodówkę do fermentacji?
Dokładnie chodzi mi o wykorzystanie jej dobrej izolacji cieplnej.
Wyłożyć kablem grzewczym od środka,do tego termostat i możemy sobie fermentować w dowolnych temperaturach Wink

ambarans1

Chyba najbezpiecznie jest kupić już przefermentowanego stripa (np mix 60% virginia, 30% burley, 10% oriental) oraz aromat w aeorozolu (smaki do wyboru do koloru) Włożyć miksa do woreczka, dodać TROSZECZKĘ aromatu, zamknąć szczelnie na jeden dzień. Następnie sobie pociąć i nabijać. 1 kg takiego stripa kosztuje około 80pln a przy odpowiednim nabiciu jest z tego około 1000 papierosów

max

Powiedz mi dlaczego 80 zł za kilogram skoro mozna kupic tę mieszankę za 26 zł za kg a być może i taniej??? To jest normalne zdzierstwo!
Wujek google i juz masz wyniki np [link widoczny dla zalogowanych] Problem jest w tym, czy to jest mieszanka zawarta w opisie. Znając zycie, moga to być zwykłe odżyłowane nieprzefermentowane liście virgini i burleyja brane od rolnika po 10 zł za kg Wicie rozumicie naciągacze w sieci piszą rózne ściemy żeby sprzedać badziewny towar.

e2esc

max

Nie rozśmieszaj mnie bo mam zajady. O czym Ty piszesz? Myslisz ze oni to na legalu z akcyza sprzedają? Zapomnij. Laughing

To jest dalej lewizna! Poza tym strip to juz nie sa liście tytoniu w stanie nie przerobionym, albowiem była przeprowadzona operacja odzyłowania, zatem już w ubiegłym roku tytoń w takim stanie podlegał akcyzie.

ambarans1

max

Tam jest napisane o aromatyzowanej krajance gotowej do palenia a nie o stripie. To wielka różnica. Wink

e2esc

max