Amsterdamer Blond

Dominique

Cześć,
kupilem niedawno ten shaq bo chciałem jakiegoś taniego american blenda. Jest tu Virginia, Burley i jakiś orientalny tytoń. Więc: zapach - naprawdę wow. Pachniał jak naprawde dobry tytoń, nie czułem aromatów. Piękny zapach. Miałem takie "nutki" miodu i jakiejś przyprawy orientalnej (ni to goźdźik, ni anyż ale taki orient czuć). Shaq dosyć wilgotny ale nie bardzo. Skręcałem odrazu i było sympatycznie. Ale jak zapiliłem to poczułem drapanie w gardle. Myślałem, że to bibułka, pierwszy raz paliłem na OCB zielonych. Zmieniłem więc na Smokigni Master. I nie wiele się zmieniło. To duży minus. A sam smak normalny, bez szału. Smakowało jak właściwie czerwone malboro z nutą wspomnianego orietnu. Ale drapie i nie przyjemnie się zaciąga...
6/10.

Bimbroslavova

Temat trochę stary, ale może komuś się przyda. Też ostatnio kupiłam ten tytoń, raczej przez przypadek z braku wyboru w kiosku, ale się nie zawiodłam.

Zapach - piękny, słodki ale nie mdlący, świeży. Średnio wilgotny, można skręcać bez podsuszania. Ale u mnie jednak nic nie gryzie. Bardzo przyjemnie się pali, lekki, nie za gęsty dymek. Mimo, że delikatny to jednak można się "napalić" nawet jak ktoś tak jak ja woli zazwyczaj coś mocniejszego. Smak dobry, ale zgadzam się, że bez szału, można powiedzieć dosyć neutralny. Polecam, jeśli ktoś chce sobie trochę "odpocząć", albo na upały, jeśli też tak macie, że się wtedy chce czegoś trochę lżejszego (nie wiem czy tylko ja tak mam czy to normalne, to też ciekawe ;D ).

mocne 7 lub nawet 8/10

cena: 16,50 zł
30 g
producent Mac Baren

Brutto

Dosypać do tego Amsterdamera trochę (20%) fajkowego Poniatowskiego Sungold, czyli waniliowego, lekko zmielonego w odpowiednim młynku, i wychodzi znakomity papieros o całkiem mocnym zapachu wanilii. Przerobiłem całą paczkę tego Poniatowskiego na skręty, i dopiero z resztki zrobiłem taką mieszankę na jednego skręta, ale czysty Poniatowski za mocny ma jednak zapach; mieszanka, i to z niską zawartością Poniatowskiego, jest znakomita.