Forum Forum Tytoniowe Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Przerzutka z niebieskich na czerwone i odwrotnie

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Forum Tytoniowe Strona Główna -> Ogólna dyskusja o papierosach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Szeryfian
VIP
VIP


Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:13, 11 Lut 2015 Temat postu: Przerzutka z niebieskich na czerwone i odwrotnie

No więc jak wygląda u was przerzutka z niebieskich na czerwone lub palenie na przemian tych dwóch wariantów Smile? Musicie się długo przyzwyczajać czy nie ma to dla was różnicy?

U mnie wygląda to ta, że jak popalam czerwone to niebieskie wydają mi się za słabe lub bez smaku i muszę do niebieskich przywyknąć wypalając te kilka fajek z paczki. Przeważnie jak mam ochotę przejść na niebieskie to kupuję najpierw marlboro mentolowe, które są dość słabe i wtedy łatwiej mi jest przejść na lighty obojętnie jakiej marki. Jeśli chodzi o przejście z niebieskich na czerwone nie mam żadnego problemu. Papierosy nie duszą mnie nie wydają się jakieś mocne, natomiast przyjemnie odczuwam tą większą moc. Papierosy wydają mi się jakieś takie lepsze w smaku, takie jakby bardziej wyraziste.

Jeśli chodzi o palenie na przemian lighty/mocne to przeważnie bywa to tak, że palę czerwone, a niebieskimi bywam częstowany. Paląc tego niebieskiego nie odczuwam już takiej przyjemności palenia jakbym palił czerwone. No i muszę zaciągać więcej dymu aby coś poczuć przez co spalam takiego lighta błyskawicznie w przeciwieństwie do osoby, która pali tylko lighty Smile. Inaczej sprawa ma się już po przywyknięciu. Wtedy palę w tempie normalnym Smile


Ostatnio zmieniony przez Szeryfian dnia Śro 1:15, 11 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Zaawansowany Palacz


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:57, 11 Lut 2015 Temat postu:

Dla mnie nie ma znaczącej różnicy między niebieskimi a czerwonymi. Sam paliłem długi czas czerwone, ale przesiadłem się na niebieskie, bo z czerwonych papierosów niewiele nadaje się do palenia i przez to, że koledzy na ogół palą niebieskie, więc jak trzeba poczęstować to wiadomo, że niebieskim nikt nie pogardzi. Paląc niebieskie spalam może od 2 do 6 więcej w ciągu dnia, to zależy, ale w stresie wypaliłbym tyle samo czerwonych co niebieskich - tu nie widzę różnicy. Tak więc ja drastycznie nie odczuwam spadku mocy w papierosie, choć nie da się ukryć, że niebieskich spalę więcej, ale w granicach normy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ryanwolfe
VIP
VIP


Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:21, 11 Lut 2015 Temat postu:

Palę głównie niebieskie papierosy, ale czerwone się też czasami zdarzą. Na początku miałem trochę nieprzyjemnych dolegliwości po pierwszych kilku czerwonych fajkach, ale z czasem się "znieczuliłem" i teraz nie czuję różnicy między niebieskimi i czerwonymi, także mogę się przerzucać bez problemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Snitch
Początkujący Palacz
Początkujący Palacz


Dołączył: 11 Paź 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:07, 13 Lut 2015 Temat postu:

Niebieskich jako takich nie palę, chyba że cudzesy, chociaż coraz więcej znajomych przekonuje się do czerwonych (co też jest na plus). Zdarza mi się natomiast kupić jakieś goldy albo inne Westy Ice i tutaj różnicy w ilości spalanych fajek nie zauważyłem, zwłaszcza że ostatnio ich ilość w ciągu dnia i tak idzie u mnie w górę i coraz częściej odpalam jednego papierosa od drugiego (paląc mocne również). Kiedyś, gdy można było dostać czerwone papierosy po których było czuć w trakcie palenia, że są czerwone, palenie lightów przypominało mi zasysanie powietrza przez pustą słomkę. Teraz to siano, i to siano, więc wszystko mi jedno, co jaram (w granicach kilku ulubionych marek ofc).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ryanwolfe
VIP
VIP


Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:14, 13 Lut 2015 Temat postu:

U mnie także brak różnic w ilości spalanych niebieskich i czerwonych papierosów - jak mnie kurwica mocna weźmie to i lightów i czerwonych kilka pod rząd wykopcę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nienasycony2015
Normalny Palacz
Normalny Palacz


Dołączył: 15 Sty 2015
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:05, 14 Lut 2015 Temat postu:

To widzę Panowie już zaawansowane stadium palacza Razz
Ja nie palę długo, nie ma co mówić o doświadczeniu, jednak był okres czasu, gdzie paliłem codziennie niebieskie i mi wystarczały, następnie kupiło się paczkę czerwonych, bo innych nie było, a gdy znowu kupiło się niebieskie po skończonej paczce(czerwonej)wyszła z tego taka sytuacja, że palimy z kolegą, patrzymy tak po sobie i mniej więcej w tej samej chwili wypowiedzieliśmy słynne"O k****"
Dlaczego?Po prostu było czuć, jakbyśmy palili jakieś lighty.A ciekawostką jest tutaj fakt, że tak jak pisałem na początku, nie mam dużego bagażu doświadczenia w paleniu-Spalę jedną czerwoną i wystarczy.Czy to w stresie czy normalnie, zadowalam się tym.Natomiast jakiś czas temu, gdy miałem paczkę Westów Ice, spaliłem całego i prawie w ogóle się nie napaliłem, miałem ochotę na drugiego jeszcze zanim skończyłem pierwszego.Więc, reasumując:Widzę, że wyróżniam się z towarzystwa i odczuwam kolosalną różnicę Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szeryfian
VIP
VIP


Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:14, 15 Lut 2015 Temat postu:

@up mam podobne doświadczenia jeśli chodzi o przejście z czerwonych na lighty Very Happy. Jak już przyzwyczaję się do lightów to jest ok i je czuję jak palę, ale wystarczy, że kupię jedne czerwone, które nie wydają się mocne jakoś specjalnie. Popalę czerwone i jak chcę przejść na lighty to mało co je czuję i od nowa się trzeba przyzwyczajać Smile.

Lubię popalać lighty i czerwone w zależności na, które mnie najdzie i takim przerywnikiem podczas przerzucania się są mentolowe fajeczki w moim przypadku Smile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ryanwolfe
VIP
VIP


Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:19, 15 Lut 2015 Temat postu:

Obecnie nie ma jakichś kolosalnych różnic w mocy pomiędzy lightami i czerwonymi, także ja osobiście nie mam problemów z takimi przetasowaniami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tyler_Durden
Moderator
Moderator


Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:14, 16 Lut 2015 Temat postu:

jak zaczynałem palić (2009-2010) to z mocnych paliłem jedynie Marlboro i Camele, natomiast LMy, Vicki czy Nevady tylko niebieskie - bo czerwone to był dla mnie łykany ogień Smile A Pall Malle red to już żyletki dla gardła.
Jak zacząłem palić shag i rozmaite tytonie (2012-do dziś) to nie ma już żadnej 'mocy' która by mnie powaliła, każdego czerwonego zapalę bez bólu, choć, co dziwne, niebieskim też idzie mi się napalić (ale ja fajek ze sklepu nie kupuję, jedynie palę cudzesy sklepowe a tak to sobie nabijam)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nienasycony2015
Normalny Palacz
Normalny Palacz


Dołączył: 15 Sty 2015
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:01, 16 Lut 2015 Temat postu:

Jak ostatnio próbowałem LMa czerwonego od kolegi, to w ogóle pojawiła się oczywista rozkmina.
Paliłem kiedyś przez pewien czas w życiu LMy czerwone(Prawie rok, pojawiały się też inne, ale zazwyczaj tylko jedna paczka do sprawdzenia smaku)i LMy były najlepsze, zarówno pod względem mocy jak i smaku.Zapaliłem teraz od kolegi to były jakieś dziwne, nie czułem tego dymu(Nie wiem czy to przez to, że dłuższy staż palenia, bo wtedy to dopiero zaczynałem z paleniem, tzn paliłem, ale krótki okres) czy po prostu LMy są teraz kiepskie.
Reasumując, myślę, że jeśli moja teoria ma ręce i nogi(O zgorszonej jakości LMów) to dyskusja nie ma aż tak wielkiego znaczenia, bo kiedyś(Nie mówię o latach 90, zaledwie kilka lat temu) były inne fajki, teraz inne Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SmokerMercury
VIP
VIP


Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:12, 16 Lut 2015 Temat postu:

Dla mnie nie ma różnicy czy palę niebieskie czy czerwone. W wakacje jak byłem w Grecji paliłem na zmianę jednego Viceroy Red, Camele Blue, Marlboro Silver i L&M Red. Owszem przy zmianie z Red na Silver było czuć, że fajki są słabsze ale nie miałem kłopotu z przyzwyczajeniem się do zmian mocy. Teraz palę sobie tylko tytoń Parkera a jest on dosyć mocny, gdzieś na poziomie czerwonych papierosów może lekko mocniejszy. Kupiłem ostatnio BD Pink co mają 0.5 nikotyny tylko i nie zauważyłem różnicy.
Moim zdaniem to wygląda tak: jak ktoś pali mocne papierosy, miał z nimi kontakt przez jakiś czas to spali bez bólu czy czegoś i niebieskie papierosy. Osoby, które palą tylko niebieskie po przesiadce na czerwone mogą gorzej to znosić bo większa ilość mocy niektórym daje po głowie np. zakręci się w bani i śmigło trzyma Very Happy


Ostatnio zmieniony przez SmokerMercury dnia Pon 23:13, 16 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tyler_Durden
Moderator
Moderator


Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:39, 17 Lut 2015 Temat postu:

Niestety ale Black Devile i Pink Elephanty to fajki, w których mocy nigdy wyczuć nie potrafiłem, zawsze pieprzyłem się z rozrywaniem/wyciąganiem filtrów co powodowało utratę ich sztucznego aromatu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
loony
Moderator
Moderator


Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno/Wroclove
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:08, 18 Lut 2015 Temat postu:

Zależy jakie fajki chcesz zmieniać. Moim zdaniem przejście z Cameli żółtych na niebieskie, w dowolną stronę, nie będzie zbyt wyczuwalne - jedne i drugie są dość mocne, nawet jak na lajty.
Inna rzecz np. z Lucky Strike'ami. Tam czerwone są poważnie mocne, a niebieskie całkiem znośne (pod względem mocy).

Od samego początku paliłem tylko mocne fajki, same czerwone. Po kilku latach zaczęło mnie zatykać, to przesiadłem się na lajty i znów po kilku latach lajty były za słabe. Przesiadka, dla mnie, była odczuwalna, ale niedługo. Po kilku fajkach przychodziło przyzwyczajenie i wszystko się normalizowało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szeryfian
VIP
VIP


Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:47, 18 Lut 2015 Temat postu:

No właśnie, ale popalając takie camele żółte i chcąc się przesiąść na Marlboro gold po prostu ich nie czuć podczas palenia Razz i ja osobiście muszę się przyzwyczaić. Ostatnio paliłem viceroye czerwone i np. przesiadka na takiego Marlboro golda nie stanowiła problemu, bo vicki jakoś specjalnie mocne nie są. Przeważnie takie przyzwyczajenie u mnie trwa od paru dni do tygodnia w zależności jakie papierosy czerwone/mocne paliłem wcześniej Smile

Ostatnio zmieniony przez Szeryfian dnia Śro 11:48, 18 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
randy
Początkujący Palacz
Początkujący Palacz


Dołączył: 17 Wrz 2014
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:07, 20 Lut 2015 Temat postu:

W moim przypadku przerzutka z niebieskich na czerwone nie robi zbytniej roznicy, przyzwyczajam sie juz po kilku fajkach.
Gorzej jest w ta druga strone, najgorsze sa te 2 pierwsze dni, normalnie jak na glodzie Smile
Chociaz to tez nie jest regula, bo czasami mam lajtowszy dzien to nawet jak z czerwonych przejde na niebieskie, to nie czuje zbytniej roznicy Wink


Ostatnio zmieniony przez randy dnia Pią 0:07, 20 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
loony
Moderator
Moderator


Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno/Wroclove
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 3:57, 20 Lut 2015 Temat postu:

@Szeryfian, no tak, zależy od fajek. Najbardziej nie lubię uczucia jak palę żółte Camele cały czas i ktoś mnie częstuje np. superslimem. Jezusie, gdyby nie wydychany dym, to bym nie czuł, że coś palę Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NG312
Zaawansowany Palacz
Zaawansowany Palacz


Dołączył: 08 Sty 2015
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:12, 22 Lut 2015 Temat postu:

Ja nie mam dużego doświadczenia, palę różne ilości nawet tych samych fajek, ale przejście z czerwonych na lighty odczułem większą ilością spalonych (może też kwestia że to były smakowe?). Potem poczęstowałem się od kolegi czerwonym i brak problemów Wink.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Forum Tytoniowe Strona Główna -> Ogólna dyskusja o papierosach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin