L&M Red Bez dodatków

KoRZon

Z racji,że nie ma na forum recenzji tych papierosów,postanowiłem stworzyć ten temat. Ja jeszcze nie miałem okazji ich palić,ale kto palił,może się wypowiedzieć i skonfrontować je w jakiś sposób z Pueblo Smile

Tyler_Durden

To jeżeli paliłeś Pueblo a tego czegoś nie, to zostań przy Pueblo.

ryanwolfe

Konfrontacja wypada zdecydowanie na korzyść Pueblo.

kawo11

szkoda, że Pueblo są tak słabo dostępne, które Pueblo najlepsze polecacie ?

Tyler_Durden

tylko i wyłącznie mocne (żółte). Lighty miały problem z cugiem, musiałem ucinać filtr. Ale żółte są idealne, pachną tytoniem i smakują jak tytoń (co ciężko uwierzyć, bo żadne inne koncernówki tak nie smakują Razz

)

ajronmen

Durne wydaje mi się porównanie w stylu Mercedes a Maluch i staram się go unikać, ale tu wydaje się to być całkiem adekwatne. LM bez dodatków w wersji czerwonej zatykają, drażnią gardło, siadają na płucach, w wersji niebieskiej są totalnie bez smaku. Natomiast Pueblo delikatnie wchodzą mimo dużej mocy, której de facto nie czuć. Zdecydowanie nr 1 wśród papierosów bez dodatków. Faktycznie słabsze odmiany Pueblo (nie pamiętam czy paliłem niebieskie czy zielone) miały problem z cugiem, który w żółtych też występował ale nie w takim stopniu i też miały słaby smak.

Tyler_Durden

zapomniałeś dodać, że LMy bez dodatków smakują JAK SIANO Razz

i gryzą, to fakt. Są odrażające, jak dla mnie 1/10. LMy zwykłe blue dzisiaj paliłem i jakby się poprawiły - nawet już nie walą plastikiem a to sukces Very Happy

Inmedio

Odnoszę wrażenie, że L&M natural flavour są nie wypałem. Nie wiem dla czego ale jakoś się nie przyjęły. Lepiej' wiodącą marką naturalnych papierosów są LUCKY STRIKE lub Camel ... stawiam, że smak L&M nie przypadł gustom palaczy. Mnie również Wink

Jednak wspomnę, że Pueblo były dla mnie lekko za mocne dla tego paliłem je zaledwie kilka razy.

ajronmen

W moim odczuciu LS i LM bez dodatków są w tym samym przedziale gównianych papierosów i chyba nawet stoją koło siebie. Co do Cameli to też im się nie udały zbytnio, ale według mnie w drugą stronę - o ile LM i LS są mocne, drażnią gardło (teraz nie zapomnę - smakują jak siano Very Happy

) o tyle Camele są słabe i bez smaku.