Filtry z plastikiem w papierosach.

rausoh

Czy są dostępne jakiekolwiek papierosy, które nie mają plastiku w filtrze. Kupiłem ostatnio paczkę malboro red i są ohydne. Myślę nad przerzuceniem się na skręty.

amigo007

Co ma do tego plastik? Gdybyś nie widział opakowania L&M first cut, to nawet byś o tym nie wiedział. We wszystkich filtrach jest ten rodzaj "plastiku". Ale to nie taki plastik jak masz w butelkach plastikowych. Cytuje:

"Typowy filtr papierosowy bowiem składa się w dużym stopniu z włókien octanu celulozy, które z trudem się rozkładają. Miliardy wyrzucanych beztrosko niedopałków przyczyniają się do pogłębienia problemu związanego z plastikowymi odpadami."

Tak więc ten "plastik" zawsze tam był. Spróbuj jak najbardziej skręcać. A jak chcesz "kopa" nikotyny, to kup sobie mocne czarne (ale smakować one nie będą). Z premium Davidoff (te droższe). Ewent. West Red będą lepsze od Marlboro Red. L&M red (które popalam), są dużo lepsze od Marlboro red. Jak Marlboro red mają być mocne, jak mają moc 8 / 0,6 / 9. Identycznie jak L&M blue. Z tym że L&M blue są lepsze w smaku. Te marlboro powinny kosztować tyle samo co parliament 13,50zł. Z tym że parliament są od nich lepsze. Więc w sumie powinny być tańsze. Ale i tak jak chcesz prawdziwego kopa nikotyny, to tylko własne robione papierosy. Taki Turner Zware to prawdziwa siekiera. Aż byś musiał usiąść od tej mocy, bo byś za pierwszym razem nie ustał Smile

attix

Tak naprawdę to tylko skręt b/f z tytoniu od chłopa może dać kopa.

amigo007

No co ty Attix. Od chłopa, to jak już trzeba mieć dojście do naprawdę dobrego tytoniu. Ostatnio znajomy dał mi trochę takiego tytoniu od rolnika. I padaczka była. Tytoń sianowaty, mnóstwo patyków. A mocy to nie miało żadnej. Tak więc ja dziękuję za taki "tytoń". Jak kupujesz od rolnika to zawsze jest loteria, czy dobry czy siano.
Turner czarny, to na pewno siekiera. Nie ma co się spierać. Mocne i jakościowo dobre są też tytonie p&s czarny i West Red. W p&s jest więcej patyków i w smaku gorszy od West red. Wydaje mi się, że p&s czarny jest trochę mocniejszy od West red. Ale nie jakoś bardzo, z tym że smak West red to wyższa półka, i patyków sporo mniej. A co do mocy, to nawet tytoń West Silver (obecnie palę), jest mocniejszy od wszystkich papierosów paczkowanych red. Tak to wygląda. Pozdrawiam.

attix

Faktycznie nie każdy tytoń ma tą moc. West mi bardziej odpowiada od czasu jak camel się zamienił w siano . Turner ok ale pod warunkiem że nie jest przesuszony bo wtedy też sianowaty.