Epapieros a zdrowie

Tomex

Doszedłem do wniosku ,że palacze mają problemy spowodowane substancjami smolistymi ,a nie nikotyną.np chorują oni na rak płuc lub inne choroby tego typu. Wiem natomiast ,że nikotyna uzależnia i coraz częściej sięgają oni po papierosy ,ale czy epapieros nie rozwiązuje tego problemu ? W nim nie znajdują się żadne substancje smoliste tylko nikotyna i jakieś aromaty. Nie jestem w tym specem ,ale zastanawiałem się nad tym . Co wy o tym sądzicie ?

abishai

Częściowo masz rację, naprostuję dwie sprawy(z wielu).
Po pierwsze substancje smoliste to pikuś, faktycznie szkodliwe są inne związki.
Po drugie w przypadku tytoniu nie tylko sama nikotyna uzależnia:)

E-palenie to nie palenie tylko coś innego, jedyny wspólny mianownik to nikotyna (i część rytuału).
E-papieros może pomóc rzucić palenie ale nie jest to automatyczne.

Herjalf

Witam napotkalem sie dzisiaj przypadkiem na ten artykul oo szkodliwosci e palenia

[link widoczny dla zalogowanych]

Chetnych zapraszam na dyskusje na ten temat, nie wiem czy to jest prawda w koncu czy nie... tyle tego jest w sieci ze az glowa boli. Co o tym sadzicie ? czy zgadzacie sie z tym czy nie ?.

Tedi

O tym, czy e papierosy są mniej, czy bardziej szkodliwe nie będę się wypowiadał.
Natomiast wiem na pewno, że przyjmowanie zbyt dużej dawki nikotyny może być tragiczne w skutkach, a w najlepszym przypadku bardzo nieprzyjemne.

Herjalf

Tedi ale w zwyklych papierosach tez jest nikotyna w postaci tytoniu, i rowniez mozna ja przedawkowac.

Tedi

Oczywiście, że w tytoniu jest nikotyna ale w niewielkiej ilości.
Papieros mocny ma ok 1 mg nikotyny, z czego do organizmu wchłania się ok połowy czyli 0.5 mg.
Wypalając przeciętnie 20 papierosów na dzień, przyjmiemy ok 10 mg nikotyny.
E-liquid średniej mocy ma nikotyny 12mg/ml.
Z każdego mililitra, do organizmu wchłania się ok 85% nikotyny. W przybliżeniu będzie to 10 mg (czyli dzienna dawka z wypalanych papierosów).
Przeciętnie zużywając 3 ml średniej mocy e-liquidu przyjmujemy ok 30mg nikotyny, co odpowiada wypaleniu ok 60 mocnych papierosów.
Aby zatruć się nikotyną z papierosów, trzeba by wypalić ich kilkadziesiąt w krótkim czasie co jest mało realne. Natomiast zużycie kilku mililitrów liquidu jest bardzo możliwe.
Gotowe płyny do e-papierosów dostępne są nawet z zawartością 24mg/ml, więc przedstawione obliczenia należy pomnożyć przez dwa i już robi się naprawdę niebezpiecznie.
Trzeba pamiętać, że nikotyna jest trucizną, i jej przedawkowanie może mieć bardzo poważne skutki.

abishai

Mam kilka uwag:

Pierwsza to dawka śmiertelna nikotyny:
Mitem jest przywoływane często 60 mg, dla przeciętnej osoby ale jest to dosyć stara informacja i można ją traktować tak jak pewien błąd w obliczeniach który zrodził mit o dużej zawartości żelaza w szpinaku.
Zresztą inna jest tolerancja nałogowca, po prostu organizm z czasem uodparnia się w pewnym stopniu na niektóre trucizny.
Dobrym przykładem są ludzie którzy przekraczają magiczne 5. promili alk. we krwi(i przeżywają), do takich wyczynów raczej potrzebny jest swoisty trening(oczywiście nie w stylu WF tylko melanży AWF).

Druga sprawa to wchłanianie samej nikotyny.

Posługując się alkoholem:
Przyjmijmy w uproszczeniu że jeżeli zaczynamy picie, to do póki nie przerwiemy, stężenie alk, we krwi będzie nam sukcesywnie wrastać, a nawet jak przestaniemy pić to stężenie zacznie nam powoli opadać po pewnej chwili(co ważne w sposób stały).
Natomiast jeżeli zaczynamy przyjmowanie nikotyny, to można w uproszczeniu przyjąć że w tym samym momencie organizm zaczyna się jej "pozbywać".
Co więcej poziom spadku "nikotyny" nie ma charakteru stałego tylko geometryczny.

Można to porównać do napełniania wanny:
Jeżeli napełniamy ją alkoholem to odpływ jest zatkany zawsze wtedy gdy dolewamy płynu(oraz chwilę po zaprzestaniu), dodatkowo gdy wyjmiemy korek to zawsze odpływa podobna ilość cieczy w tym samym czasie.
Jeżeli napełniamy ją nikotyną wtedy korka nie ma co więcej im więcej substancji jest w wannie to tym szybciej ona odpływa.
Oczywistym jest to co się szybciej przeleje(co symbolizuje kopnięcie w kalendarz) tym bardziej że wanna na nikotynę jest dosyć głęboka.

Reasumując:
W praktyce wygląda to tak że nawet jeżeli przyjmiemy 60 mg jako dawkę śmiertelną i założymy że ktoś nigdy nie palił(tzn.nigdy nie podbił sobie odporności) to i tak dobicie to tej dawki przy pomocy EP jest ciężkie do wykonania.
Zresztą nawet gdy się trafi taki zawodnik to i tak zanim zacznie umierać to otrzyma od organizmu sygnał który mocno mu utrudni zejście w ten sposób.
Oczywiście w teorii łatwiej jest nagle umrzeć od EP z tej przyczyny że prostsze jest wypicie czy rozlanie na skórę/śluzówkę/oczy LQ niż wykonanie podobnego manewru z tytoniem.

P.S.:Aby było jasne nie twierdzę że nikotyna jest równie destrukcyjna dla organizmu co alkohol, nie uważam też że jest obojętna.
P.S.2.:Okres półtrwania nikotyny to dwie godziny, ale jak ktoś chce sobie precyzyjnie wyliczyć ile jej wchłania przy pomocy EP to mam złą wiadomość ponieważ zależy to sprzętu i techniki(są jeszcze inne kwestie), nie obstawiałbym więc przy 85%, ja liczę dla 100% aby uzyskać teoretyczny poziom maksymalny.
P.S.3.:Dawka śmiertelna nikotyny nie jest obecnie określona, ale można śmiało przyjąć że jest to kilkukrotna (historyczna) wartość 60 mg.
Zresztą były już ostrożna szacunki na 6,5-13 mg na kg masy ciała.

Herjalf

owszem w zwyklym papierosie jest mniej nikotyny ale jesli ktos jest madry to mniej pali e papierosa niz zwyklych papierosow Smile

ja sie staram ograniczyc e palenie jak najbardziej i calkiem niezle mi idzie Smile

Wystarczy ograniczyc a czlowiek bedzie zdrowszy takie jest moje zdanie na ten temat, oczywiscie wiiem ze to nie jest takie latwe. Ja tez lubie dokarmiec mojego raczka Stefka Razz

abishai

W uproszczeniu:
W tytoniu oraz płynie do elektronicznego papierosa jest ta sama substancja.
Zacznijmy od tego że ta nikotyna sama w sobie nie jest wielce szkodliwa ani uzależniająca a co istotne nikotyna nie jest rakotwórcza.
W połączeniu z substancjami zawartymi w dymie robi się nieciekawie z punktu widzenia uzależnienia.
W EP masz nikotynę i to by było na tyle z "ciekawych" rzeczy(chyba że ktoś oszczędza "fortunę" i lubi lewy towar), w praktyce jest to zupełnie inna bajka.

Reasumując muszę szczerze powiedzieć że nie wiem jak zdefiniować mądrość.
Wiem natomiast że jeżeli chcemy się przestawić na EP to musimy zdawać sobie sprawę z tego że oddziałuje on inaczej niż spalanie tytoniu.
Nie wiem po co ktoś ma odczuwać dyskomfort ponieważ założy że należy ich używać mniej niż papierosów ponieważ mają mniej nikotyny.
(O nikotynie i możliwości jej przedawkowania już dziś pisałem.)
Jak ktoś chce rzucić tytoń to powinien działać trochę inaczej niż stawiać sobie egzotyczne założenia, ale to tylko moje zdanie:)

ajronmen · Wysłany: Śro 21:12, 04 Mar 2015 Temat postu:

Dzisiaj na fb wywaliło mi taki oto artykuł. Co ciekawe, stawia on zupełnie inną tezę niż chociażby przedstawiane w tym wątku artykuły o nieszkodliwości e-palenia. Pomijam poziom tego artykułu, bo nie wiem jakim cudem wyliczyli, że z 3mg liquidu wdychamy 12mg formaldehydu Very Happy

Nagle z dupy pojawia się wartość 4 krotnie większa, choć wiadomo, że powinno być ml. Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

abishai · Wysłany: Śro 21:50, 04 Mar 2015 Temat postu:

A artykul jest sama prawda ale nie do końca:P
[list=]Tak facet z Guns and Roses coś wywinął.
Tak e-papierosy zawierają formaldehyd.
Tak e-papierosy zawierają sporo nikotyny.[/list]
Niestety odpowiednio: nie jest wiarygodny, w tolerowanym stężeniu, nie jest rakotwórcza.

Georgio · Wysłany: Czw 1:18, 05 Mar 2015 Temat postu:

Mówiąc tylko że coś zawiera jakąś substancje można by stwierdzič że np pomidory też są szkodliwe bo jest w nich nikotyna. Denerwujące jest to że wszędzie piszą tak ogólnikowo, znaleźli w "dymie" z epapierosa akroleinę i wszędzie robią z tego wielkie halo i mówią że epapierosy są bardzo szkodliwe- ale nie podają ile jej jest. Nie ma sensu wierzyć w to co piszą na stronach gdzie są same plotki, wprowadzają specjalnie zamieszanie żeby więcej osób czytało.

Rozbawił mnie ten fragment:

Szeryfian · Wysłany: Czw 1:57, 05 Mar 2015 Temat postu:

Nikotyna to nikotyna. Nie ważne jaka, jeśli się ją przedawkuje to szkodzi. Paląc papierosy trudno ją przedawkować, bo jest ona spalana, jednak gdybyśmy zrobili herbatę z tytoniu lub zjedli tytoń to o przedawkowanie było by dużo łatwiej. Słyszałem też, że nikotyna ma podobno zastosowanie w leczeniu chorób psychicznych takich jak choroba Alzheimera czy schizofrenii.

abishai · Wysłany: Czw 2:18, 05 Mar 2015 Temat postu:

Nie jest łatwo przedawkować nikotynę co obszernie opisałem kilka postów temu.
Nie znaczy to że nie szkodzi oczywiście że szkodzi:)
P.S.: Nikotyna jest jedna nieważne z czego pozyskana.