Wódka

roberto2012

Jakoś długo taki temat nie powstawał więc go zakładam Razz

Domniemywam, że nikt z Was wódki nie pije bo nikt o tym "napoju" dotychczas nie wspomniał Razz

Ja osobiście rzadko sięgam po wódkę, dużo przyjemniej powolnie żłopać sobie piwko Very Happy

Jednak od czasu do czasu można sobie pozwolić na coś mocniejszego i wtedy lubię skosztować Żołądkowej. Dla mnie najlepsza jest Tradycyjna oraz Miętowa. Odradzam tą z miodem - mi w ogóle nie smakowała, odpychający zapach oraz dziwaczny smak.
A co wy pijecie, jeśli się nadarzy okazja?

Bajecznie7

Gorzka żołądkowa czysta zajebista, miętowa też. Tej z miodem to rzeczywiście nie miło wspominam. Ogólnie wódy mało pijam, aczkolwiek z tych ulubionych to soplica czysta no i smakowa, bols, wspomniana żołądkowa, wyborowa, luksusowa no i absolwent Wink

devilax

wódkę też rzadko piję. preferuję żołądkową gorzką, czystą, miodowa również mi smakowała. reszta wódek jest mi obojętna. kiedyś bardzo dobra była OZONE, obecnie to nie wiem. a nie lubię Absolwenta, Soplicy i wszystkich tych tanich Razz

konfitura

O matko, jak mi się przypomina, jak łoiłam wódę, to aż mi się smutno robi, że mi przestała smakować...

Butelka Finlandii czystej i może nie być więcej alkoholu Very Happy

Bajecznie7

A czym zapijacie? Może w ogóle? Ja w swoim dorobku oprócz normalnego soku, tudzież napoju gazowanego zapijam np wodą z kranu, albo tą samą wodą tyle, że dokładałem tam trochę owoców z dżemu, no i oczywiście browarem Very Happy

roberto2012

Ja niczym nie popijam ani nie zagryzam. Bajeczny jak popijasz wódkę browcem to szacun dla Ciebie Razz

Ja raz zmieszałem wódkę z piwem i mi starczy. Nie to żebym się upił (lekko się kiwałem tylko) ale jakoś się dziwnie czułem po tej mieszance, nie miałem apetytu i czułem obojętność Razz

Bajecznie7

Zdarzają się takie wypadki. Ja kiedyś wypiłem 7 piw i 0,5l na trzy osoby zapijając browarem to nie wiele pamiętam z drogi do domu, ale to już stare czasy i stara forma Very Happy

roberto2012

Ja wypiłem wtedy 4 piwa po 0.5l i z 5-6 kieliszków Putinoff'a Razz

Jeszcze rowerem wracałem bo na działce wtedy byłem i jechałem w miarę prosto Very Happy

A była już szarówka Razz

I tak boss ze mnie bo nigdy się nie upijam Razz

konfitura

Ja tam nie zapijałam, sporadycznie zdarzało mi się zakąsić ;P

Bajecznie7

Ja na upijanie miałem fazę gdzieś w 1 i początkach 2 klasy liceum, obecnie już mi się znudziło i raczej pije dla smaczku Wink

roberto2012

Bez sensu pić do upijania bo potem kac wyskakuje Razz

Lepiej się delektować Very Happy

Bajecznie7

Czasami problemy życia codziennego zmuszają nas do odreagowania Wink

.

roberto2012

Na takie rzeczy to lepiej sobie zapalić Very Happy

Varg

Bardzo rzadko zdarza mi się pić wódkę. Jednak gdy już nadarzy się okazja to moim faworytem jest Smirnoff Citrus Twist. Bardzo ładnie pachnie nie tak jak zwykła wódka. Zapach można porównać do cytrynowej gumy do żucia. Żołądkowa gorzka też jest niczego sobie.

roberto2012

bialostoczan

SMIRNOFF zajebisty jest gorzka żołądkowa miętowa bardzo dobrze wchodzi a czysta to mi jakoś nie smakuje. Smakowa Finlandia dobra a zwykła niczym się nie różni od wódek po 25 zł za polówkę więc szkoda kasy.

konfitura

Mnie tam finlandia wchodzi jak woda, z innymi tak nie mam ;P

devilax

moje dawne przemyślenie: gdyby wódkę można było palić Very Happy

roberto2012

He he, dla chcącego nie ma nic trudnego Very Happy

konfitura

wlać wódkę do sheeshy i samo się kręci Very Happy

roberto2012

O widzisz, już pierwszy sposób masz Wink

Bajecznie7

Przez 6 dni kiedy byłem nad morzem piłem prawie każdego wieczoru żubrówkę, już mi się trochę przepiła... A jak wam pasuje?

roberto2012

Za bardzo ziołowa. Tak samo jak Becherovka.

Frugo

Jeżeli chodzi o wódkę to tylko i wyłącznie STOCK Wink

Misza

Najlepsza wódka dla mnie to Absolut cytrynowy mogę ją pić w szklankach i to bez niczego.

roberto2012

Jeśli chodzi o cytrusowe to większość dobrze wchodzi i przyjemnie smakuje.

Dynex

Z czystych polecam Ozone (rewelacja) a także wyżej wymienioną gorzką żołądkową. Ze smakowych cytrynówka lubelska Wink

roberto2012

Z piątku na sobotę 0.7 owaliłem Soplicę. Bardzo dobrze się pije. Potem poprawiliśmy 0.5 żołądkową tą białą i git Very Happy

devilax

Soplicy nie znoszę, ozone była dobra kiedyś, podobno bardzo się zepsuła, ja preferuję żołądkową miodową, czystą i gorzką, do tego nie najgorszy jest balsam lubelski i cytrynówka

Mydlana

mi się w sobotę przytrafiło pić żubrówkę.. ^^