Skręcanie

bvrtsxn

Chciałem się was zapytać jak zaczęliście przygodę ze skręcaniem papierosów.

Bo u mnie to wygląda tak: W sobotę jakieś spotkanie ze znajomymi, kolega wyciąga shag i widzę że kręci, więc ja też spróbowałem, i pierwsza reakcja to było: "nigdy nie nauczę się kręcić", po jakimś czasie pale praktycznie tylko shag, koncernówki raz na jakiś czas Smile

czekam na wasze "przygody"
Pozdrawiam Smile

SmokerMercury

Ja najpierw paliłem koncernowe fajki, później kupiłem zwijarkę, tytoń itd. i sb skręcałem - taniej i smaczniej. Obecnie nabijam tytoń w gilzy.

ajronmen

W sumie ciężko powiedzieć - jak przeglądałem itabak czy inne internetowe trafiki to spoglądałem na tytonie papierosowe, w końcu kupiłem halfzware i się trochę zraziłem. Po jakimś miesiącu kupiłem AB, później przekonałem się jeszcze raz na halfzware i to był strzał w dziesiątkę. Teraz bardzo lubię wędzone tytonie. Ja sam namawiałem kolegów na skręcanie i kilku skręcało do momentu przerzucenia się na e kiepa.

sew

Hmmm moja "przygoda" ze skręcaniem zaczeła się w drodze na szczyt "góry " .Po tym jak znajomy wyjął jabłkowy tytoń MacBarena poprosiłem o jednego skręta i bardzo mi zasmakował . Od tamtego momentu sam postanowiłem sobie skręcać , i wychodzi to na lepsze ,raz ekonomiczniej dwa lepszy smak Wink

lunatiC

mi przestały smakować zwykłe fajki i szukałem smaczniejszego rozwiązania. tak zacząłem sam skręcać papierosy.